Monthly Archives: Luty 2021

  • -

Jerzy Wcisła jeszcze bliżej tworzenia prawa

Senator Jerzy Wcisła wszedł w skład Komisji Ustawodawczej Senatu RP. To kluczowa komisja senacka, zajmująca się inicjatywami ustawodawczymi i uchwałodawczymi Senatu, rozpatrywaniem zmian konstytucji oraz analizą orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. W jej skład wchodzą między innymi marszałek Tomasz Grodzki i senator Bogdan Klich.

Senator Jerzy Wcisła wzmocnił Komisję Ustawodawczą na prośbę Koalicji Obywatelskiej. Kandydatura elbląskiego Senatora zyskała poparcie większości senatorów podczas lutowego posiedzenia Senatu RP.
To ogromne wyróżnienie i jednocześnie wielka odpowiedzialność – mówi senator Jerzy Wcisła. – Odpowiedzialność tym większa, że obecnie mamy do czynienia z nadużywaniem, a nawet łamaniem prawa przez władzę.
Przypomnijmy, w Senacie, Senator z Elbląga pełni również funkcję sekretarza i jest wiceprzewodniczącym senackiej Komisji Obrony Narodowej.

Ta kadencja Senatu to kadencja historyczna. – podkreśla Wcisła. – Demokratyczna opozycja posiada większość, dzięki czemu mogliśmy np. podczas ostatniego posiedzenia odrzucić kandydaturę polityka PiS Piotra Wawrzyka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.

Ponadto, podczas zakończonego w ubiegłym tygodniu XXI posiedzenia Senatu RP, senatorowie zaproponowali szybką i realną pomoc dla wszystkich przedsiębiorców poszkodowanych przez Covid-19. Podkreślili, że Polacy otrzymują 19 razy mniejsze wsparcie od państwa, niż przedsiębiorcy w Niemczech, 11 razy mniejsze niż właściciele firm w Wielkiej Brytanii i 8 razy mniejsze niż we Francji.
Oprócz tego, podczas ostatniego posiedzenia Senat RP sprzeciwił się ograniczeniom wolności i praw obywatelskich Polek i Polaków poprzez działania rządu RP zmierzające do likwidacji niezależnych mediów.


  • -

W obronie wolności mediów

11 lutego cała Polska mogła wysłuchać orędzia trzeciej osoby w Państwie Polskim, marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego. Tyle że w tzw. telewizji publicznej  orędzie zostało poprzedzone czarną planszą z napisem „Tu powinien być Twój ulubiony mecz”.
Był to bezprecedensowy przykład chamstwa, podłości i zwykłego łgarstwa, bowiem Kancelaria Senatu zaproponowała emisję orędzie trwającego niespełna 6 minut, w czasie przerwy meczu – czyli raptem 5 minut wcześniej. Odpowiedzią była wspomniana plansza.
Jednak, żeby się dowiedzieć prawdy, trzeba było obejrzeć wiadomości
w niepaństwowych mediach.


Oczywiście: chamstwo, podłość i łgarstwo jest ludzką przywarą,
ale wykonywane w imieniu Państwa Polskiego, pod szyldem misji publicznej – do której Polacy dokładają 2 mld zł rocznie – plus 264 zł abonamentu od telewizora staje się chamstwem, podłością i łgarstwem Państwa Polskiego. A czym byłyby, gdyby nie było mediów prywatnych, niezależnych od Państwa, czyli od PiS? Byłoby prawdą. Jedyną.
Taką samą, jaką przez lata była prawda, że to hitlerowcy, a nie Rosjanie wymordowali Polaków w Katyniu.
Taką samą miała być hejterska prawda o Pawle Adamowiczu, czy o zbrodni  smoleńskiej połączonej ze zdradą Ojczyzny – która przecież nadal jest lansowana przez niektórych liderów PiS.
Niestety, już w tej chwili jesteśmy w sytuacji, w której wszystkich kulis tych kłamstw nie potrafimy wyjaśnić.
Ponoć proces zabójcy Pawła Adamowicza od dwóch lat nie może się zacząć, by niezależni dziennikarze nie usłyszeli, jak morderca krzyczy, że nienawiści do prezydenta Gdańska uczył się, oglądając telewizję publiczną? I do takiej sytuacji dzisiaj dąży PiS – by móc wymyślone fakty medialne kreować na prawdziwe. A te z przeszłości zatuszować.

Dlatego TVP Info trzeba jak najszybciej zlikwidować. Wyciąć, jak chorą komórkę rakową. Paradoksalnie, 2 mld zł, które zamierzaliśmy przeznaczyć na leczenie Polaków z tej strasznej choroby, przeznaczono na jej rozprzestrzenianie.  
A prawdziwą misję mogą pełnić inne media, w tym te, na które jest skierowane prawdziwe ostrze nowego podatku: media lokalne
i regionalne
.
Wykupienie przez państwowy koncern 20 z 24 dzienników regionalnych, ok. 150 tygodników lokalnych, 500 serwisów internetowych z dostępem do 17 mln internautów był symptomem niebezpiecznego zjawiska. Wprowadzenia  nowego podatku medialnego to kolejny krok.
Formalnie uderza on w media o wysokim przychodzie, nieosiągalnym dla większości mediów lokalnych i regionalnych.
Ale ja byłem wydawcą i redaktorem naczelnym gazet lokalnych
i regionalnych. I wiem, jak ten rynek działa
.
Duże podmioty najpierw podpisują umowy z gigantami medialnymi,
a to, co zostanie, zostawiają na promocję w regionie.
Rozmowy z partnerami globalnymi lub choćby ogólnokrajowymi zawsze wyglądały podobnie: Panie redaktorze, proszę poczekać – podpiszemy umowy z podstawowymi partnerami, jak zostaną pieniądze, wrócimy
do rozmów z Pana gazetą.
Po wprowadzeniu nowego podatku zostanie 800 mln zł mniej na reklamę w mediach regionalnych. Bo duże podmioty nie zrezygnują z globalnych strategii medialnych. Tyle że wydadzą na nie kilkaset milionów więcej, czyli te kilkaset milionów nie wydadzą na reklamę w mediach o mniejszym zasięgu.
Jestem w stałym dialogu ze stowarzyszeniami i związkami grupującymi te media. Wiele z nich już dzisiaj balansuje na krawędzi opłacalności.
Bo wyhamowanie gospodarki samo z siebie spowodowało zastój na rynku reklamowym.

Na marginesie: jak wyobrażacie sobie powrót na rynki przedsiębiorców, którym odbieracie 800 mln zł z budżetu reklamowego? Myślicie, że Polacy będą kupowali polskie produkty, których nie będą widzieli w reklamach? Bzdura. Problem w tym, że Wam wcale nie zależy, by do Polaków docierali
z informacją o swoich produktach polscy wytwórcy. Albo nie zależy tak bardzo, jak Wam zależy na likwidacji lub przejęciu niezależnych mediów.
Na razie – czekając na koniec kryzysu pandemicznego – nadawcy
i wydawcy nie kupują sprzętu i ograniczają zatrudnienie
.
Ale to jest strategia na przetrwanie, a nie na rozwój.
Telewizje lokalne, w których koszt przygotowania materiałów dziennikarskich jest najwyższy i których w Polsce jest ok. stu już ledwo dyszą. W 80% ich właścicielami są osoby fizyczne. Specyfiką tych mediów jest dominacja informacji i publicystyki – czyli klasycznych programów misyjnych, które powinny być finansowane ze środków reklamowych.
Te telewizje wkrótce zbankrutują. I będą do kupienia. Która spółka Skarbu Państwa je kupi? Już została wyznaczona?

I powiedzmy sobie szczerze. Ja niczego nowego nie odkrywam. Scenariusz, który w Polsce proponuje PiS, z sukcesem przeprowadzono już na Węgrzech. Dzięki temu Węgry są na 89. miejscu w rankingu wolności prasy – 27 pozycji za nami.
Właśnie 14 lutego sąd węgierski orzekł, że nie przedłuży koncesji radiu Klubrádió. To ostatni niezależny nadawca na Węgrzech. Resztę przejęli już partyjni oligarchowie. Narodowi został internet.
Podobny scenariusz czeka Polskę. Osłabione media, albo padną, albo
– tak jak Passauer Presse – zostaną wykupione przez podmioty kojarzone z PiSem. Nastąpi koniec wolności słowa, a za nim koniec demokracji. Dogonimy, a może prześcigniemy Węgry, a PiS odtrąbi kolejny sukces. Chyba że… poprzecie uchwałę i powstrzymacie atak na niezależne media. O co gorącą apeluję.


  • -

Koalicja „TAK dla Warmii i Mazur”

  Koalicja „TAK dla Warmii i Mazur” to tak naprawdę krzyk rozpaczy, mający pokazać mieszkańcom naszego regionu, posłom, senatorom, samorządowcom, że nie jesteśmy przez polski rząd równo traktowani
i że nam się to nie podoba
. Nie zgadzamy się na rządowe NIE dla Warmii i Mazur.
       My nie chcemy żadnych bonusów, żadnego szachrowania przy rozdzielaniu publicznych środków, żadnej Polski A+, ani Narodowego Programu dla Warmii i Mazurchcemy tylko być traktowani na równi z innymi regionami.
— POLSCE WSCHODNIEJ NALEŻY SIĘ WSPARCIE —
·         A jeżeli coś więcej się nam należy, to na tej samej zasadzie, na jakiej Polsce należy się więcej niż Francji czy Niemcom.
· Warto sobie zada pytanie: dlaczego Polska w czasie 16 lat w Unii Europejskiej otrzymała ponad 100 mld euro więcej, niż do Unii wpłaciła?
 Dlaczego bogate kraje Unii godzą się na to?
Wszyscy wiemy: bo polityka spójności się Europie opłaca – bo prawdziwy rozwój wymaga zmniejszania dysproporcji w poziomach rozwoju.
Skoro więc Europa kieruje się takimi zasadami i Polska dzięki temu otrzymuje ogromne pieniądze, to dlaczego Rząd PiS nie stosuje takich samych zasad w rozdziale tych pieniędzy wewnątrz kraju?
·         Są przecież jasno weryfikowalne kryteria, zgodnie z którymi region warmińsko-mazursko-powiślański musi być wspierany, by mógł doganiać już nie tylko Europę – ale średnią krajową.
— JAK MAMY DOGANIAĆ POLSKĘ? —
·         A jak mamy doganiać Polskę, skoro dostajemy okruchy z pańskiego stołu z miliardami Funduszu Inwestycji Lokalnych?
·         Jak mamy doganiać Polskę, skoro Elbląg będzie jedynym miastem stutysięcznym w Polsce nie objętym programem budowy sieci szybkich kolei? Mało tego – w czasie, gdy o to walczymy – obiecuje się nam inne bezpośrednie połączenia ze stolicą, a jednocześnie likwiduje jedyne istniejące bezpośrednie połączenie z Warszawą.
·         Jak mamy doganiać Polskę, skoro z programu przeciwpowodziowego eliminuje się powiat i miasto Elbląg, a za te pieniądze kupuje się lodołamacze na Wisłę?
— NIE ŻYJEMY TU ZA KARĘ – NIE JESTEŚMY GORSZEGO SORTU —
         My też mamy prawo czuć się bezpiecznie w naszych miastach i gminach. Kochamy nasz region, ale nie jesteśmy tu za karę. Nie dopuścimy do tego, by traktowano nas jak Region gorszego sortu!·         Apeluję do posłów, samorządowców, mieszkańców – chwyćmy za oręż, który dała nam demokracja – oddajmy swój głos Koalicji „Tak dla Warmii i Mazur”.
— REGION NIE ZAPOMNI TYM, KTÓRZY POWIEDZĄ NIE REGIONOWI! —·         Gdy walczyliśmy o budżet dla naszego regionu, gdy w Senacie przegłosowaliśmy 12 inwestycji dla Warmii i Mazur, a głosami także posłów z naszego regionu zostały one odrzucone – to jednoznacznie zareagowało 62 tys. internautów.
·         Liczę na to, że Koalicja „Tak dla Warmii i Mazur” też spowoduje taką masową reakcję, co zmusi do zastanowienia tych, którzy dzisiaj firmują te decyzje, które krzywdzą nasz region.
·         I jestem pewien, że region im tego nie zapomni.


Kalendarz

Luty 2021
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728

Facebook