
Klęska rządowego programu szczepień. Mamy rozwiązania
Apelujemy do rządu, by jak najszybciej dokonał analizy realizacji programu szczepień dzisiaj. By rządowi to ułatwić, zadajemy kilka pomocniczych pytań:
Dlaczego nie oparto programu szczepień o przychodnie POZ, w których zarejestrowani są praktycznie wszyscy Polacy?
Dlaczego nie przesunięto dnia rozpoczęcia zapisów populacyjnych na taką datę, w której już będzie wiadomo, kiedy zakończą się szczepienia służby zdrowia i najstarszych Polaków i gdy będzie realny harmonogram dostaw szczepionek?
I przede wszystkim, dlaczego o wszystkim decyduje rząd – który nie musi znać się na szczepieniu, a nie ekspercki zespół czy komisja, złożona z przedstawicieli wszystkich zawodów medycznych oraz wybitni specjaliści w zakresie epidemiologii i zwalczania chorób, po to, by Polacy mogli takiej komisji zaufać.
Domagamy się powołania takiego zespołu ds. szczepień, który będzie miał dostęp do wszystkich danych, będzie je na bieżąco monitorował i wypracowywał rozwiązania. Taki zespół powinien ustalać np. harmonogram szczepień i czuwać nad dystrybucją szczepionek. Eksperci – nie politycy.
Eksperci powinni ustalić, podział na grupy, a my powinniśmy to zatwierdzić.
I stworzyć polityczne gwarancje działania takiego systemu. Wtedy nie byłoby tego chaosu, który jest dzisiaj.
Program szczepień to nie jest program propagandowy rządu, tylko program zdrowotny, dzięki któremu Polacy będą mogli normalnie żyć. To rzeczywiście jedno z największych wyzwań zdrowotnych ostatniego okresu. Ten rząd już dziś na wobec Polaków potężne obciążenie: musi wyjaśnić, dlatego w 2020 roku zmarło 70 tys. Polaków więcej niż w poprzednich latach (28,5 tys. COVID-19, ponad 40 tys. inne).
Domagamy się, by ten rząd przestał już eksperymentować na naszym zdrowiu, tylko pozwolił wskazywać rozwiązania lekarzom, ekspertom, praktykom. My – politycy – mamy być ekspertami właśnie od korzystania z ekspertów, a nie ich zastępować.
– – – KOMPROMITACJA WALKI Z COVID-19 – – –
Walka z epidemią to ciąg niekończących się kompromitacji, czy więc przestępczych działań – kupowania maseczek, respiratorów bez zachowania procedur – dziesiątki milionów złotych poszły w błoto, a dla zagłuszenia robi się awanturę o 18 szczepień.
· Chorzy wożeni w karetkach dziesiątki kilometrów, bo nie było szpitala, który by ich przyjął.
· Szkoły nieprzygotowane do nauki zdalnej. Pod względem diagnostyki zajmujemy dramatyczne 85 miejsce na świecie.
W 2020 roku umarło w Polsce 70 tys. ludzi więcej niż średnio w ostatnich latach – średnia roczna z 4 lat: 407 tys., a w 2020 – 470 tys.
„Tylko” 28,5 tys. zmarło z powodu COVID-19, 48 tys. z innych powodów. Dodajmy, że COVID-19 zaowocował też czynnikami, które zmniejszyły śmiertelność: mniejszy ruch drogowy to o ok. 20% mniej ofiar wypadków drogowych, wyhamowanie gospodarki to mniejsze zanieczyszczenie powietrza, które w poprzednich latach była powodem ok. 40 tys. zgonów rocznie.
· Ten rząd musi nam odpowiedzieć na pytanie o to, dlaczego w 2020 roku zmarło dodatkowo 50 tys. Polaków?
To dowód na kompletny paraliż służby zdrowia, za który odpowiada rząd PiS-u, od 5 lat rządzący naszym krajem.
Niestety ten sam rząd odpowiada za przygotowanie – buńczucznie nazwanego „Narodowym” Programu Szczepień.
I – o ile można zwolnić rząd z odpowiedzialności za to, że poszczególni producenci szczepionek zmniejszyli ilości dostarczanych szczepionek – o tyle, nie sposób nie podać ocenie, jak z tą znacznie zmniejszoną w stosunku do przewidywań ilością szczepień sobie Polska radzi.
I niestety ta ocena nie odbiega od oceny poprzednich etapów walki z pandemią.
Już pierwszy etap pokazuje, że jest on źle przygotowany i można zaryzykować tezę, że problemy producentów uchroniły polski rząd przed kolejną kompromitacją.