thin

14 grudnia, 2016

„Dzisiaj znowu mamy stan wojny ze społeczeństwem”. Elbląski protest przeciwko rządom PiS

W 35 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce (13 grudnia 1981 roku) w kilkudziesięciu miastach na terenie całego kraju odbyły się obywatelskie strajki mające na celu wyrażenie sprzeciwu wobec działań partii rządzącej. W Elblągu protest organizowany był przez Komitet Obrony Demokracji, Platformę Obywatelską oraz .Nowoczesną i odbył się pod pomnikiem „Ofiar Grudnia 1970”. Uczestnicy protestu zebrali się na Placu Solidarności o godzinie 15:30 w liczbie około 200 osób. Były przemowy, wspólne odśpiewanie hymnu narodowego, ale nie zapomniano również o złożeniu kwiatów pod samym pomnikiem w hołdzie ofiarom stanu wojennego. Cały strajk przebiegał bez zakłóceń, jednak na samym końcu doszło do słownych przepychanek pomiędzy protestującymi i ich przeciwnikami. Wybór lokalizacji na zgromadzenie protestujących nie wszystkim przypadł do gustu. Swój sprzeciw wyrazili członkowie elbląskiego NSZZ „Solidarność”, którzy wcześniej – o godzinie 12:00 – upamiętnili ofiary stanu wojennego składając kwiaty oraz zapalając znicze pod pomnikiem. Wobec tego, co miało się wydarzyć kilka godzin później w tym miejscu, Jan Fiedorowicz wyrażał się w niepochlebnym tonie.
– To niegodne wykorzystywanie daty i miejsca – wyjaśniał Jan Fiodorowicz, przewodniczący ZR NSZZ „Solidarność” w Elblągu. – Demonstrowanie pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 roku uważamy za celową prowokację. Wara KOD-owi, organizacji, w której roi się od komunistycznych esbeków, od tego pomnika! […] Każdy ma prawo demonstrować, nawet pod najgłupszymi hasłami. Tego prawa nie odmawiamy KOD-owi i jego przystawkom. Jak chcą, to niech się kompromitują, porównując demokratycznie wybraną władzę do ludobójczych rządów sowieckiego namiestnika Jaruzelskiego. Problem powstaje wtedy, gdy ci świeży miłośnicy demokracji, którzy nie protestowali, gdy władza PO organizowała prowokacje na marszach niepodległości i gdy strzelała do górników, wykorzystuje do swoich politycznych celów tragiczną datę wprowadzenia stanu wojennego.
Wybór takiej daty, jak podkreślali organizatorzy, nie jest przypadkowy. Senator Platformy Obywatelskiej Jerzy Wcisła w swoim przemówieniu wyjaśniał, dlaczego to miejsce jest tak ważne.
– Stoimy przed Pomnikiem Ofiar Grudnia. Ten pomnik został wybudowany po to, abyśmy nie zapomnieli o ofiarach reżimu komunistycznego. Ale ten pomnik został także wybudowany ku przestrodze na przyszłość. Dlatego dzisiaj apeluję do wszystkich – bierzmy sprawy w swoje ręce. Nie pozwólmy by jakikolwiek rząd – obojętnie jakiej opcji – chciał w Polsce pełnić władzę totalną. Nie oddajmy ani cala naszej wolności i pamiętajmy: te pomniki budowaliśmy nie tylko ku pamięci, ale ku przestrodze, bo wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. Wolność wymaga obrony. Wymaga szacunku i po to tu dzisiaj jesteśmy.
I dodawał:
– Stoimy dzień przed tym, jak Parlament Europejski po raz kolejny będzie debatował co ze stanem polskiej demokracji i wolności. Stoimy w czasie, gdy w mediach przewija się dyskusja o autorytecie moralnym PiS-u z okresu stanu wojennego. Nagle okazuje się, że ten autorytet moralny to jest prokurator, który sądził polską opozycję. Zapomniał o tym. Kłamie. Był aparatczykiem PZPR-u. Nagrodzony Krzyżami Zasługi za swoją wzorową działalność w stanie wojennym. PiS dzisiaj szuka UB-ków w różnych instytucjach: policji i w innych – po co? Niech zerkną w swoje kadry. Tam jest dzisiaj to przysłowiowe „ZOMO”, którego szukają nie wiadomo gdzie.
Jerzy Wcisła w swoim bardzo emocjonującym wystąpieniu przestrzegał przed tym, jak działa obecna władza i w którym kierunku zmierza. Prawo i Sprawiedliwość prowadzi wojnę z wszystkimi, próbując podporządkować sobie instytucje. Ta ideologia to wg senatora powtórka ze stanu wojennego.
– Dzisiaj wiele osób pyta mnie, dlaczego porównujemy stan obecny ze stanem wojny? Dlaczego porównujemy Kaczyńskiego z Jaruzelskim? Przecież dzisiaj nikt do nas nie strzela. Nikt nas nie aresztuje. Odpowiadam: bo czołgi i więzienia to jest ostatni, ale nieuchronny element stanu wojny ze społeczeństwem. Stan wojny ze społeczeństwem funkcjonował przez cały PRL z wyjątkiem 16 miesięcy, tzw. „karnawału Solidarności” zakończonego 13 grudnia 1981 roku – wiadomo w jakim stylu. I dzisiaj znowu mamy podobną sytuację, dzisiaj znowu mamy stan wojny ze społeczeństwem – mówił senator PO. – Dzisiaj mamy jednak za sobą nie 16 miesięcy wolności, a 26 lat wolności. Przez te 26 lat budowaliśmy prawo, budowaliśmy instytucje, które dzisiaj właśnie są obiektem stanu wojny. Jakie to instytucje? Konstytucja, Trybunał Konstytucyjny, wolność zgromadzeń, to są stowarzyszenia, to są samorządy, w których dzisiaj agenci CBA szukają nie wiadomo czego. Prawdopodobnie pretekstu, aby wcześniej zrobić wybory, bo w samorządach nie ma jeszcze PiS-u, to są kobiety polskie, to są policjanci, rolnicy, prokuratorzy. To jesteście wreszcie wy: obywatele, którzy ukochali wolność. Z wami też jest prowadzona wojna. Dzisiaj PiS nie wymienia już tylko dyrektorów i prezesów. Dzisiaj zwalnia tysiące ludzi. W służbach celnych zwolniono 13 tysięcy osób. W mediach publicznych zwolniono wszystkich dziennikarzy. Później się przyjmuje, ale nie wiadomo według jakich kryteriów.
O godzinie 20:00 pod pomnikiem „Ofiar Grudnia” pamięć wydarzeń sprzed 35 lat uczciły organizacje narodowo-patriotyczne. Kilkunastoosobowa grupa, głównie młodych i bardzo młodych ludzi, wspólnie upamiętniła tragiczne wydarzenia 1981 roku. Na 18 grudnia zaplanowano również uczczenie 46. rocznicy Wydarzeń Grudniowych. Organizatorem będzie Jan Fiodorowicz. Uroczystość będzie podzielona na część stacjonarną oraz ruchomą. W godzinach 13:50 – 14:10 nastąpi przemarsz ulicami miasta: wyjście spod katedry Św. Mikołaja w ul. Mostową, Stary Rynek, Wigilijną, Rycerską, Plac Słowiański – torowiskiem do ul. 1 Maja pod pomnik „Ofiar Grudnia 1970”. Wszystkie uroczystości zakończą się o godzinie 16:00. Zapraszamy do galerii zdjęć z wczorajszego strajku. Źródło: http://www.elblag.net/artykuly/dzisiaj-znowu-mamy-stan-wojny-ze-spoleczenstwem-el,27780.htm


Powołaliśmy Warmińsko-Mazurski Zespół Parlamentarny. Przewodniczącym został Jacek Protas, ja zostałem wiceprzewodniczącym. Jeden z pierwszych celów: włączenie do budżetu państwa zadania dokończenia budowy drogi wodnej łączącej port w Elblągu z Bałtykiem. Zespół będzie pracować w składzie: Elżbieta Gelert, Jolanta Piotrowska, Ewa Kaliszuk, Maciej Wróbel, Janusz Cichoń, Stanisław Gorczyca, Paweł Papke, Anna Wojciechowska, Marcin Kulasek.

13 listopada Senatorowie złożyli ślubowanie oraz rozpoczęliśmy pierwsze posiedzenie XI kadencji Senatu RP. Po raz drugi w historii urząd Marszałka Senatu obejmuje kobieta. Pani Marszałkini, Małgorzata Kidawa-Błońska. Senatorka z Warmii i Mazur, Ewa Monika Kaliszuk została sekretarzem Senatu. Wiem z doświadczenia, że nie jest to proste zadanie, lecz jestem pewien, że Ewa Kaliszuk poradzi sobie

NIK ujawniła liczne nieprawidłowości przy Przekopie Mierzei i rozważa powiadomienie prokuratury. Kontrola została przeprowadzona na mój wniosek. Jak ujawnia NIK, sposób realizacji Przekopu od początku był skazany na porażkę i nie mógł zwiększyć bezpieczeństwa w regionie. Minister odpowiedzialny o tym wiedział, ale nie powiedział. Nieprawidłowości stwierdzono w zakresie planowania, realizacji i nadzoru nad Programem Wieloletnim.

Wysłałem 3 listopada apel do prezydenta Polski o natychmiastowe powierzenie Donaldowi Tuskowi powołania rządu – jedynemu politykowi, który ma poparcie większości parlamentarnej i który szybko doprowadzi do otrzymania przez Polskę środków unijnych, w tym w ramach KPO. Apeluję o natychmiastowe podjęcie działań, które doprowadzą do szybkiego powołania rządu RP. Polska i Polacy czekają na rząd,

W poprzedniej kadencji byłem jednym opozycyjnym senatorem z Warmii i Mazur. W tej kadencji będzie nas aż czworo. Gratuluję nowo wybranym Senatorkom i Senatorom:Jolancie Piotrowskiej, Ewie Monice Kaliszuk oraz Gustawowi Markowi Brzezinowi. Cieszy mnie ten nasz silny skład, bo — jak wiecie — przed nami etap odbudowywania państwa po rządach PIS. Senat będzie miał tu

Już oficjalnie mogę potwierdzić, że zostałem wybrany na XI kadencję Senatu RP. Zaufania nie przelicza się w rekordy, ale tutaj liczby mówią same za siebie. Dane PKW wskazują 86 158 oddanych na mnie głosów. Ponad 33 tysiące głosów więcej od rywala z PiS. Zaufało mi 57,04% Wyborczyń i Wyborców z naszego okręgu. To też piękny