
KRYTYCZNIE O ZMIANACH W OŚWIACIE PODCZAS KONFERENCJI PO
Zdaniem polityków Platformy Obywatelskiej zmiany w oświacie wprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość negatywnie wpłyną na sytuacje finansową samorządów. Elbląscy przedstawiciele PO namawiają rodziców, by do szkoły zapisywali sześciolatki.
Jeszcze przed oficjalnym otwarciem nowego biura politycy PO zaprosili do niego dziennikarzy. Podczas konferencji krytycznie ocenili sposób wprowadzania zmian w oświacie.
— To totalna fikcja i nie żaden projekt poselski tylko projekt rządowy. Tak go tylko nazwano, by uniknąć konsultacji publicznych — mówi Jerzy Wcisła, senator, PO.
Według polityków PO zmiany negatywnie wpłyną na kondycję finansową samorządów. Niebezpieczeństwo widzą, między innymi, w uprawnieniach kuratora oświaty, który ma ostatecznie decydować o likwidacji szkół, a także w obowiązku szkolnym od siódmego roku życia. Przedstawiciele Platformy podają liczby: subwencja oświatowa dla ucznia to ponad 5 tys. zł, a dla przedszkolaka – ponad 1 tys. zł.
— To oznacza, że jeśli te dzieci, które zgodnie ze starą ustawą poszłyby do szkoły, teraz pójdą do przedszkoli, a tych dzieci jest około tysiąca, w budżecie miasta mamy 4 mln zł mniej na oświatę — mówi Michał Missan, radny Elbląga, PO.
Politycy PO apelowali do prezydenta Elbląga o to, by miasto zachęcało rodziców do posyłania sześciolatków do szkoły. Jednocześnie podkreślają, że sytuacja będzie jasna po 1 września, ale ich zdaniem wiele wskazuje na to, że może zabraknąć w przedszkolach miejsc dla trzylatków.
Źródło: http://olsztyn.tvp.pl/23941978/krytycznie-o-zmianach-w-oswiacie-podczas-konferencji-po