thin

16 grudnia, 2016

Nie stygną emocje po 13 grudnia. Jerzy Wcisła odpowiada przewodniczącemu „Solidarności”

Senator Platformy Obywatelskiej Jerzy Wcisła odpowiedział w liście otwartym przewodniczącemu elbląskiego NSZZ „Solidarność” Janowi Fiodorowiczowi, którzy zarzucił manifestującym przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości pod pomnikiem „Ofiar Grudnia ’70” „niegodne wykorzystywanie daty i miejsca”. 13 grudnia – w 35 rocznicę wprowadzenie stanu wojennego na terenie państwa polskiego Komitet Obrony Demokracji wspólnie z PO i .Nowoczesną protestował przeciwko panującej władzy, która jak niegdyś władze reżimu komunistycznego, prowadzi do „stanu wojny ze społeczeństwem”. O godzinie 12:00 w miniony wtorek pod pomnikiem „Ofiar Grudnia ’70” swój hołd ofiarom stanu wojennego złożyli działacze elbląskiej „Solidarności” z Janem Fiodorowiczem na czele. Przewodniczący regionalnego zarządu wyrazić wtenczas swoją dezaprobatę wobec tego, co miało się wydarzyć w tym samym miejscu 3 i pół godziny później.
– To niegodne wykorzystywanie daty i miejsca – wyjaśniał Jan Fiodorowicz. – Demonstrowanie pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 roku uważamy za celową prowokację. Wara KOD-owi, organizacji, w której roi się od komunistycznych esbeków, od tego pomnika! […] Każdy ma prawo demonstrować, nawet pod najgłupszymi hasłami. Tego prawa nie odmawiamy KOD-owi i jego przystawkom. Jak chcą, to niech się kompromitują, porównując demokratycznie wybraną władzę do ludobójczych rządów sowieckiego namiestnika Jaruzelskiego. Problem powstaje wtedy, gdy ci świeży miłośnicy demokracji, którzy nie protestowali, gdy władza PO organizowała prowokacje na marszach niepodległości i gdy strzelała do górników, wykorzystuje do swoich politycznych celów tragiczną datę wprowadzenia stanu wojennego.
Już w trakcie strajku obywatelskiego Jerzy Wcisła niebezpośrednio odniósł się do słów Fiodorowicza.
– Ten pomnik został wybudowany po to, abyśmy nie zapomnieli o ofiarach reżimu komunistycznego. Ale ten pomnik został także wybudowany ku przestrodze na przyszłość. Dlatego dzisiaj apeluję do wszystkich – bierzmy sprawy w swoje ręce. Nie pozwólmy by jakikolwiek rząd – obojętnie jakiej opcji – chciał w Polsce pełnić władzę totalną. Nie oddajmy ani cala naszej wolności i pamiętajmy: te pomniki budowaliśmy nie tylko ku pamięci, ale ku przestrodze, bo wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. Wolność wymaga obrony. Wymaga szacunku i po to tu dzisiaj jesteśmy.
15 grudnia br. senator PO wysłał list otwarty do Jana Fiodorowicza jako odpowiedź na jego opinię o demonstracji pod pomnikiem. W pięciu punktach wyjaśnił, dlaczego oświadczenie „szokuje”: 1. Pomijając fakt, że ocenił Pan wydarzenie jeszcze przed jego rozpoczęciem, to przyznał Pan sobie rolę gospodarza symbolicznych miejsc pamięci wolnościowych w Elblągu. 2. Wypowiada się Pan o Pomniku Ofiar Grudnia w sposób sugerujący, że ma Pan do tego miejsca większe prawa niż inni. Tymczasem miejsca pamięci ofiar i wydarzeń martyrologicznych z okresu PRL-u należą do całego Narodu i żadna władza, ani organizacja nie może ich zawłaszczać. A miejsca ofiar komunistycznego totalitaryzmu szczególnie nadają się do protestów wobec władz uzurpujących sobie prawo do ograniczania wolności i swobód obywatelskich. Demonstracja 13 grudnia 2016 roku tego właśnie dotyczyła.  3. Dziedzictwo „Solidarności” z okresu PRL (1980-81, stan wojenny i czas do 1989 r.) także należy do Narodu. To nie jest dziedzictwo związku zawodowego, ale wielkiego ogólnonarodowego ruchu społeczno-niepodległościowego, który odegrał wielką rolę w obalaniu komunizmu w Europie środkowo-wschodniej. Każdy, kto w tamtym okresie z tym ruchem się utożsamiał, ma prawo dzisiaj mówić o sobie, że jest (był) „solidarnościowcem” i ma – jak każdy inny – prawo do miejsc pamięci z tym ruchem związanych. Przypomnę, że wielu przywódców i bojowników „Solidarności” dzisiaj nie widzi w NSZZ kontynuatorki tamtego ruchu. 4. Współczesna NSZZ „Solidarność” to dzisiaj TYLKO związek zawodowy. Byłoby prościej, gdyby sztandar „Solidarności” odklejono od obecnego Związku. Nie kusiłby do megalomańskich postaw. Skoro jednak jest inaczej, to ów sztandar powinien zobowiązywać do wyczulenia na tle wolności obywatelskich. Prawdziwa „Solidarność” była zawsze po stronie protestujących przeciwko ograniczaniu wolności. 5. Z powyższych powodów dziwię się, że krytykuje Pan demonstracje wolnościowe i żąda ich zakazu pod Pomnikiem Ofiar Grudnia `70. Właśnie to miejsce, jak żadne inne w Elblągu nadaje się na demonstracje polityczne i wolnościowe. I mam nadzieję, że NIKT NIGDY nie uzyska koncesji lub monopolu na to, co dzieje się pod tym pomnikiem. Los rodaków, którzy ginęli, bo totalitarna władza kazała strzelać (często na oślep) do demonstrujących, ma być dla każdej następnej władzy „nie legendą”, ale „przestrogą”. Wolność bowiem nie jest żadnemu narodowi dana raz na zawsze. Na samym końcu dodał: Proszę by uszanował Pan wielkie dziedzictwo „Solidarności”, którym z racji nazwy Związku jest Pan obciążony, ale które nie daje Panu prawa większego niż każdemu innemu obywatelowi do utożsamiania się z walką z komunizmem, w tym także pod szyldem ruchu społecznego „Solidarność”. Liczę też, że pomny wielkich tradycji, będzie Pan wspierał wszystkie działania na rzecz zagwarantowania nieskrępowanych wolności i praw obywatelskich. Źródło: http://www.elblag.net/artykuly/nie-stygna-emocje-po-13-grudnia-jerzy-wcisla-odpow,27813.htm


Powołaliśmy Warmińsko-Mazurski Zespół Parlamentarny. Przewodniczącym został Jacek Protas, ja zostałem wiceprzewodniczącym. Jeden z pierwszych celów: włączenie do budżetu państwa zadania dokończenia budowy drogi wodnej łączącej port w Elblągu z Bałtykiem. Zespół będzie pracować w składzie: Elżbieta Gelert, Jolanta Piotrowska, Ewa Kaliszuk, Maciej Wróbel, Janusz Cichoń, Stanisław Gorczyca, Paweł Papke, Anna Wojciechowska, Marcin Kulasek.

13 listopada Senatorowie złożyli ślubowanie oraz rozpoczęliśmy pierwsze posiedzenie XI kadencji Senatu RP. Po raz drugi w historii urząd Marszałka Senatu obejmuje kobieta. Pani Marszałkini, Małgorzata Kidawa-Błońska. Senatorka z Warmii i Mazur, Ewa Monika Kaliszuk została sekretarzem Senatu. Wiem z doświadczenia, że nie jest to proste zadanie, lecz jestem pewien, że Ewa Kaliszuk poradzi sobie

NIK ujawniła liczne nieprawidłowości przy Przekopie Mierzei i rozważa powiadomienie prokuratury. Kontrola została przeprowadzona na mój wniosek. Jak ujawnia NIK, sposób realizacji Przekopu od początku był skazany na porażkę i nie mógł zwiększyć bezpieczeństwa w regionie. Minister odpowiedzialny o tym wiedział, ale nie powiedział. Nieprawidłowości stwierdzono w zakresie planowania, realizacji i nadzoru nad Programem Wieloletnim.

Wysłałem 3 listopada apel do prezydenta Polski o natychmiastowe powierzenie Donaldowi Tuskowi powołania rządu – jedynemu politykowi, który ma poparcie większości parlamentarnej i który szybko doprowadzi do otrzymania przez Polskę środków unijnych, w tym w ramach KPO. Apeluję o natychmiastowe podjęcie działań, które doprowadzą do szybkiego powołania rządu RP. Polska i Polacy czekają na rząd,

W poprzedniej kadencji byłem jednym opozycyjnym senatorem z Warmii i Mazur. W tej kadencji będzie nas aż czworo. Gratuluję nowo wybranym Senatorkom i Senatorom:Jolancie Piotrowskiej, Ewie Monice Kaliszuk oraz Gustawowi Markowi Brzezinowi. Cieszy mnie ten nasz silny skład, bo — jak wiecie — przed nami etap odbudowywania państwa po rządach PIS. Senat będzie miał tu

Już oficjalnie mogę potwierdzić, że zostałem wybrany na XI kadencję Senatu RP. Zaufania nie przelicza się w rekordy, ale tutaj liczby mówią same za siebie. Dane PKW wskazują 86 158 oddanych na mnie głosów. Ponad 33 tysiące głosów więcej od rywala z PiS. Zaufało mi 57,04% Wyborczyń i Wyborców z naszego okręgu. To też piękny