Elbląg – miejsce ważnej debaty o przyszłości polskich miast i utraconej subregionalności
Miasto Elbląg stało się dziś areną istotnej rozmowy o kierunkach rozwoju polskich samorządów. W 35. rocznicę pierwszego spotkania prezydentów miast dyskutujemy o tym, jak samorządy subregionalne mogą skuteczniej działać w nowej rzeczywistości – od strategii rozwoju kraju, przez finansowanie projektów lokalnych, aż po współpracę metropolii z mniejszymi ośrodkami. Takie spotkania pokazują, jak ogromną siłą jest samorząd – potrafi łączyć potencjał lokalnych społeczności, wspierać inwestycje i odpowiadać na realne potrzeby mieszkańców.
W tym kontekście II Spotkanie Miast Subregionalnych w Elblągu stało się także okazją do refleksji nad wyjątkową sytuacją naszego miasta. To właśnie tu padły ważne słowa: Elbląg stracił swój region. Musimy wspólnie stworzyć nową szansę na odbudowę subregionalności i odzyskanie utraconego potencjału.
W wyniku reformy administracyjnej z 1999 roku Elbląg został pozbawiony statusu miasta wojewódzkiego, a duża część historycznego regionu elbląskiego została przyłączona do województwa pomorskiego. Brak rekompensaty za tę degradację odbił się na mieście – szacuje się, że nawet tysiąc osób z wyższym wykształceniem straciło pracę w wyniku przeniesienia instytucji wojewódzkich do Olsztyna.
Zlikwidowano też dwa naturalne obszary zarządzania: Żuławy Wiślane i Zalew Wiślany, które do dziś pozostają bez spójnego centrum koordynacji, co prowadzi do nieefektywności działań. Niedawne podtopienia pokazały, jak dotkliwy jest brak wspólnej polityki w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, mimo że to właśnie Elbląg dysponuje zakładem obsługującym infrastrukturę na Żuławach.
Nie bez znaczenia są również konflikty kompetencyjne i interesów – pamiętamy protesty ze strony województwa pomorskiego przeciwko budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną, kluczowego dla aktywizacji naszego portu. Dziś Elbląg funkcjonuje w połowie dawnego regionu – jego pełne odtworzenie w ramach województwa warmińsko-mazurskiego jest niemożliwe, bo większość okolicznych powiatów jest historycznie związana z Olsztynem.
Pojawia się zatem pytanie kluczowe: czy Elbląg ma szansę stać się na nowo silnym ośrodkiem subregionalnym?
Odpowiedź brzmi: tak – pod warunkiem stworzenia prawnych możliwości budowania tzw. obszarów rozwoju ponad granicami województw. Tylko w ten sposób miasta, które ucierpiały na skutek reform administracyjnych, jak Elbląg, mogą odzyskać potencjał i zatrzymać procesy depopulacyjne (miasto straciło 16 tys. mieszkańców w ciągu 25 lat).
Odbudowa subregionalności Elbląga powinna opierać się na trzech filarach:
1. Aktywności w ramach województwa warmińsko-mazurskiego,
2. Wzmacnianiu współpracy z samorządami i partnerami gospodarczymi w strefie bezpośredniego oddziaływania miasta,
3. Odtworzeniu spójnych subregionów Zalewu Wiślanego i Żuław Wiślanych, z Elblągiem jako centralnym ośrodkiem koordynacji i rozwoju.
Wspólne planowanie przyszłości subregionalnej Polski to nie tylko kwestia lokalnej tożsamości – to fundament nowoczesnego państwa opartego na silnych, współpracujących ze sobą ośrodkach. Silne miasta subregionalne to silna Polska.







