thin

30 listopada, 2021

Gorąco wokół fotowoltaiki

Energetyka jest strategiczną sferą naszej gospodarki. Potrzebuje odpowiedniej perspektywy. Dlatego Senat odrzucił niekorzystną nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii, jednocześnie wskazując lepsze rozwiązania. Projekt zmiany ustawy o OZE Senatu trafi do Sejmu. Oto wystąpienie senatora Jerzego Wcisły w tej sprawie:

Bez wątpienia są w naszej gospodarce sfery, które można nazwać strategicznymi. Strategicznymi nie tyle ze względu na wpływy do budżetu Państwa, czy oszczędności w wydatkach z tego budżetu. Ale strategicznymi ze względu na życie Polek i Polaków, a więc tego co nie łatwo przeliczyć się na pieniądze, ale co także ma swój ekonomiczny wymiar.

Taką sferą bez wątpienia jest energetyka. W Polsce  szczególnie ważną, bo produkcja energii w naszym kraju zdominowana jest przez źródła zabijające rocznie kilkadziesiąt tysięcy naszych rodaków. Dlatego wyzwaniem naszych czasów – nie rządu tej czy innej formacji – ale całego politycznego pokolenia, mającego wpływ na kierunki rozwoju naszego kraju jest dążenie do zamiany tych źródeł na nisko- lub zeroemisyjne.

Takimi są odnawialne źródła energii. Szacuje się, że tylko fotowoltaika spowoduje, że w bieżącym roku do atmosfery zostanie wyemitowane 3,3 mln ton dwutlenku węgla (CO2) mniej, niż gdyby pochodziła ona ze spalania węgla. Niestety, projektodawcom ustawy, którą obecnie procedujemy tej perspektywy widać zabrakło.

Proponują ustawę, która rzuca kłody pod rodzący się sektor energetyki odnawialnej, i  wręcz zabija energetykę obywatelską. Sektor, który – w sferze fotowoltaiki – dzisiaj daje już pracę ok. 120 tysiącom Polaków, który spowodował, że już ponad 700 tysięcy gospodarstw domowych stało się producentami taniej i zielonej energii nie tylko na własne potrzeby, ale także – jako prosumenci – dostarczają tą energią do użytku powszechnego.

Co ważne, kolejne 3 miliony – czyli 60% wszystkich gospodarstw – wyraża gotowość udziału w tej transformacji energetycznej. To ogromna szansa na zmianę tej groźnej dla naszego kraju specyfiki źródeł energii.

Nie bez znaczenia jest fakt, że znacząca część pracujących w sferze energetyki odnawialnej to mieszkańcy Polski Wschodniej – czyli regionów najuboższych w Polsce i w Unii Europejskiej. Tam każde nowe miejsce pracy i źródło dochodów ma szczególną społeczną wagę. Wiem o tym, bo z racji zamieszkania czuję się ambasadorem tych właśnie regionów.

A zagrożeni proponowanymi zmianami czują się też przedsiębiorcy, którzy wykonują instalacje fotowoltaiczne. Dziś jest to prawie 22 tys. – często – niewielkich firm, z których 13,5 tysiąca – zatrudniających 58 tys. pracowników – czuje się zagrożona upadkiem po wprowadzeniu projektowanej ustawy.

Jeżeli do kogoś nie przemawiają same liczby, to dodam, że np. sektor górnictwa zatrudnia dzisiaj o jedną trzecią mniej osób, niż sektor fotowoltaiki – który wśród krajów europejskich najdynamiczniej rozwija się właśnie w Polsce.

Istnieje realne zagrożenie, że miejsce polskich firm zajmie kilka silnych podmiotów zagranicznych, posiadających duży kapitał. Mam nadzieję, że nie o taki efekt chodzi autorom nowelizacji? Nie o to, byśmy ten sektor oddali kapitałowi niepolskiemu.

Chcę jasno powiedzieć, że nie jestem wrogiem zmian w prawie dotyczącym prosumentów czy odnawialnych źródeł energii. Nie są też wrogiem zmian producenci tej energii.

Ale takie zmiany należy dokonywać szczególnie rozważnie. Dotyczą one bowiem sfery bardzo młodej i rozproszonej, w której trudno oszacować skutki wszelkich nowelizacji. A ta ustawa jest procedowane w tempie, które uniemożliwia dokonanie takich ocen. Nie wiemy, jak zmiany przełożą się na sytuację tych, którzy już zdecydowali się na inwestycje w fotowoltaikę i na pewno spowodują zmniejszenie zaufania do Państwa u tych, którzy chcą w tą sferę zainwestować.

Wspominałem na początku, że są wartości ważniejsze niż troska o budżet, ale w tym przypadku straci także budżet Państwa. W 2020 roku sektor fotowoltaiki w formie podatków (PIT, CIT, VAT) wpłacił do budżetu Państwa prawie 4 mld zł, w szacunki skutków tej ustawy mówią, że proponowane zmiany zmniejszą te wpływy w 2022 roku do 2,2 mld zł. Warto ryzykować utratę 1,8 mld zł?

Zdaniem dość powszechnym ta ustawa jest dyktowana interesem dużych koncernów energetycznych – przypomnę – stabilizujących system oparty o śmiercionośne, kopalniane źródła energii od których musimy – w imię zdrowia i życia Polaków – szybko odchodzić.

Oczywiście te koncerny nie są winne, temu w jakiej sytuacji jest polska energetyka, ale obowiązkiem Państwa – szczególnie w takiej sytuacji – nie jest przedkładanie interesu wielkich koncernów – ale otoczenie opieką właśnie małych, rozproszonych producentów czystej energii. Zwłaszcza że obecnie dostarczają oni zaledwie 2,5% energii elektrycznej w Polsce.

Apeluję więc o odrzucenie proponowanej nowelizacji i rozpoczęcie prac nad projektem, który będzie uwzględniał interes Polek i Polaków, dla których dynamiczny rozwój odnawialnych form energetyki ma dosłownie życiowe znaczenie i tych, którzy zaufali Państwu i zainwestowali w tą branżę lub jeszcze chcą w nią inwestować.

W tym prosumentów, którzy prosili mnie o wystąpienie w obronie ich interesów i głosowanie przeciwko  procedowanej ustawie.

Senator Jerzy Wcisła


Spotkaliśmy się w gronie parlamentarzystów, żuławskich samorządowców oraz przedstawicieli instytucji, aby omówić kluczowe kwestie związane z naszym regionem. Tematami głównymi były działania przeciwpowodziowe oraz adaptacja do zmian klimatycznych. Omawialiśmy między innymi: aktualizację Programu Żuławskiego uwzględniającego zadania przeciwpowodziowe, konieczność wsparcia obszaru Żuław w polityce rozwoju na szczeblu krajowym, wzmocnienie obsługi inwestycyjnej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, uwzględnienie

Na Nowy Rok mam dobrą wiadomość. Droga wodna, która ma połączyć port w Elblągu z Bałtykiem zostanie dokończona i statki będą mogły wreszcie dopłynąć do elbląskiego portu. Powtarzam: do elbląskiego, a nie jak zamierzał rząd PiSu – państwowego portu w Elblągu. Warto dodać, że wbrew temu, co wykrzykiwali politycy PiS w ostatnim okresie, że droga

Warmia i Mazury, graniczące z Rosją, będą reprezentowane w senackiej Komisji Obrony Narodowej. Senator Jerzy Wcisła został ponownie wybrany na stanowisko wiceprzewodniczącego tej komisji. Decyzja została podjęta jednogłośnie przez członków komisji podczas piątkowego (22 grudnia) posiedzenia. Wypowiadając się na temat powierzonego mu zadania, senator Wcisła podkreślił, że bezpieczeństwo kraju to sprawa priorytetowa, zwłaszcza w obliczu

Szanowni Państwo,  w tę wyjątkową porę Bożego Narodzenia pragnę z serca złożyć Państwunajserdeczniejsze życzenia. Niech te święta będą dla Państwa czasempełnym ciepła, radości i niezapomnianych chwil spędzonych w gronienajbliższych. Niech ta magiczna atmosfera niesie ze sobą spokój i wzajemną życzliwość,dodając otuchy i nadziei na lepsze jutro. Z okazji Bożego Narodzenia życzę Państwu mnóstwa zdrowia, spokoju orazspełnienia

Dzisiaj, 42 lata po wprowadzeniu stanu wojennego, w Senacie RP przyjęliśmy uchwałę upamiętniającą ofiary stanu wojennego. Byłem Senatorem prezentującym tę uchwałę na posiedzeniu Senatu. W ten sposób uczciliśmy pamięć tych, którzy w stanie wojennym bronili wolności. Pamięć obywatelek i obywateli, przeciwko którym wyprowadzano w Polsce czołgi na ulice. Pamięć Polek i Polaków, których odwaga i

Powołaliśmy Warmińsko-Mazurski Zespół Parlamentarny. Przewodniczącym został Jacek Protas, ja zostałem wiceprzewodniczącym. Jeden z pierwszych celów: włączenie do budżetu państwa zadania dokończenia budowy drogi wodnej łączącej port w Elblągu z Bałtykiem. Zespół będzie pracować w składzie: Elżbieta Gelert, Jolanta Piotrowska, Ewa Kaliszuk, Maciej Wróbel, Janusz Cichoń, Stanisław Gorczyca, Paweł Papke, Anna Wojciechowska, Marcin Kulasek.