Bez realizacji tego zadania, wydawanie kwoty co najmniej 880 mln zł na budowę kanału przez Mierzeję nie ma sensu. Jeśli kanał ma dać efekt transportowy, musi kończyć się w porcie
To oznacza zmarnotrawienie pieniędzy wydanych na budowę kanału. Jestem zwolennikiem budowy kanału, dlatego nie wnioskowałem o odrzucenie tej inwestycji, ale o zwiększenie środków na tą inwestycję o 150 mln zł, które pozwolą na wpłynięcie tym kanałem do portu. Tylko wtedy kanał będzie zamkniętą całością. Taki projekt realizował poprzedni Rząd – PO- PSL. W kuluarach wielu senatorów pytało mnie o tą kwestię, bo przecież mówimy o standardowej inwestycji tego Rządu i nie mogli uwierzyć, ale zagłosowali posłusznie, choć alogicznie







