Monthly Archives: Luty 2022

  • -

Ruszamy na pomoc Ukrainie

Kiedy dzieje się zło wobec którego czujemy się bezsilni, działajmy – zachęca senator Jerzy Wcisła. Znaczenie mają każde zakupy na rzecz uchodźców i każdy udostępniona informacja o możliwości pomocy obywatelom Ukrainy.

Rankiem 24 lutego br. wstrząsnęła nami informacja o agresji Rosji na Ukrainę.

Słusznie zauważyła noblistka Olga Tokarczuk, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie, to wojna przeciwko Europie– mówi Jerzy Wcisła. – Rosja zaatakowała Ukrainę dlatego, że Ukraińcy chcą być państwem europejskim i demokratycznym. I możemy być pewni, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie. Po Ukrainie, Rosja wyciągnie ręce po Estonię, Łotwę a może i po Polskę.

Zdajmy ten egzamin z Solidarności

Kiedy otrząsnęliśmy się z pierwszego szoku, ruszyły przygotowania pomocy dla Obywatelek i Obywateli Ukrainy. Najszybciej wystartowała pomoc na szczeblu samorządowym i organizacji pozarządowych. Włączają się także mieszkańcy i przedsiębiorcy. Czuć ducha solidarności, z której słyną Polacy.

Moje Biuro senatorskie również włącza się w akcje pomocowe na rzecz Ukrainy. Sprawdzamy faktyczne zapotrzebowanie, bo to jest klucz mądrej pomocy. Zbieramy informacje o możliwościach wsparcia, nawiązujemy kontakty z organizacjami, które mają utworzone profesjonalne systemy pomocy – wymienia Senator Wcisła.

Co powinniśmy zrobić na szczeblu europejskim i rządowym?

Senator Jerzy Wcisła podkreśla, że trzeba zrobić to, czego nie zrobiliśmy, gdy Rosja zajmowała Gruzję, Krym i wschodnią Ukrainę.

Należy całkowicie odciąć Rosję od świata mówi Wcisła.Nie liczmy gazu i węgla, kiedy jest wojna. Dotyczy to Niemiec, ale także Polski i innych krajów, głównie Wspólnoty Europejskiej: nie handlujemy z agresorem.

Kolejnym kierunkiem jest przyciągnięcie Ukrainy do naszej europejskiej rodziny.

Gdybyśmy mieli odwagę zrobić to 8 lat temu, dzisiaj nie byłoby problemu Ukrainy.

Gdyby 18 lat temu Polska nie przystąpiła do Unii Europejskiej – dzisiaj nie miałaby na to szans – przypomina Wcisła Dlatego oczekuję od polskiego rządu, że wreszcie dostrzeże, że UE to nie tylko bankomat – to przede wszystkim świat wartości.

Jeszcze Ukraina nie zginęła, póki my się jednoczymy

My jako cywilizacja nie potrzebujemy już coraz lepszych samochodów i telefonów. Potrzebujemy solidarności oraz troski o siebie nawzajem. I trochę empatii.

XXI wiek przynosi problemy, z którymi już sobie nie poradzimy w  kręgach narodowych – wyjaśnia senator Wcisła. Problemy z klimatem, narastająca potęga Chin, czy pomoc Ukrainie to sytuacje, które musimy rozwiązywać w sojuszach europejskich i globalnych.

Wojna na Ukrainie pokazuje jeszcze jedno. Dzisiaj – jak nigdy przedtem – pokój i rozwój Polski wymaga ścisłej współpracy w ramach Unii Europejskiej i NATO. Nie jakichś wojenek o Izbę Dyscyplinarną, ale  zacieśniania wspólnej polityki europejskiej – budowanie wspólnotowej polityki zagranicznej i wojskowej. Wspólnota wartości i interesów 500 milionowej Europy zagwarantuje nam bezpieczną i dostatnią przyszłość.

Ruszyliśmy na pomoc Ukrainie. Ważne jest, aby nie był to chwilowy zryw, a mądra, odpowiadająca na faktyczne potrzeby i długofalowa pomoc. Od tego jak zdamy ten egzamin z solidarności zależy nasza przyszłość i przyszłość kolejnych pokoleń.


  • -

Musimy być gotowi do wzięcia odpowiedzialności za Polskę

Na Warmii i Mazurach zakończył się cykl spotkań w ramach Kongresu Programowego Platformy Obywatelskiej „Odporna Polska”. Spotykali się eksperci, samorządowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych, członkowie PO. Propozycje wypracowane podczas spotkań zostaną włączone do programu dla Polski po rządach partii PiS.

Kongres „Odporna Polska” był pierwszym z ok. 5-7 zaplanowanych kongresów programowych Platformy Obywatelskiej. Dyskusja odbywała się w następujących obszarach: zagrożenia pandemiczne, kryzysowe zarządzanie państwem, woda i żywność – strategiczne zasoby, bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni, lokalny system bezpieczeństwa dostaw oraz stabilny złoty.

Dyskusja toczyła się na szczeblu ogólnopolskim, a także regionalnym. Spotkania w województwie warmińsko-mazurskim zakończyły się w miniony piątek (25 lutego). W naszym regionie w Kongresie Programowym wzięło udział łącznie około stu osób. Po raz pierwszy tego typu prace odbywały się w formule otwartej.

– Cieszy mnie, że tak wiele osób chciało podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami – mówi senator Jerzy Wcisła, koordynator Kongresów Programowych na Warmii i Mazurach. – Zebraliśmy wnioski, które pomogą w tworzeniu nowego programu dla Polski.

Spotkanie kończące Kongres Odporna Polska zdominowały tematy sytuacji na Ukrainie oraz pandemii. 

– Mam nieodparte wrażenie, że problemu się nie pozbędziemy nawet jak sobie poradzimy z obecną pandemią. To może być wyzwanie XXI wieku – powiedział poseł Jacek Protas, przewodniczący Platformy Obywatelskiej Regionu Warmińsko-Mazurskiego.

Z kolei dr Michał Missan, ekspert Kongresu Odporna Polska przypomniał, że Polska drugie miejsca na świecie jeżeli chodzi o liczbę zgonów w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Przed nami jest tylko Meksyk.

– System ochrony zdrowia nie został odpowiednio przygotowany, dlatego proponujemy, aby w przyszłości to lekarze, a nie politycy wskazywali postępowanie w trakcie pandemii – mówił dr Missan.Decyzje o postępowaniu ws. pandemii były decyzjami politycznymi, wbrew rekomendacjom Rady Medycznej przy premierze. Priorytetem było myślenie wyłącznie o swoim elektoracie, a nie o wszystkich mieszkańcach kraju. Druga propozycja to organizacja białych szpitali, wolnych od wirusa. Trzeci punkt to zwiększenie odpowiedzialności karnej za przestępstwa urzędnicze w trakcie stanu zagrożenia.

Jak zauważył senator Jerzy Wcisła, konieczne jest szczegółowe wypracowanie schematów postępowania samorządów, instytucji, a także obywateli w trakcie sytuacji zagrożenia. Powinny być one powszechnie znane i wielokrotnie przećwiczone.

– Pandemia, ale także inne kryzysy, z którymi mierzymy się w ostatnim czasie pokazują nam, że rząd w ogóle nie jest przygotowany na sytuacje zagrożenia – wymieniał senator Wcisła. – Podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej łamane były prawa człowieka. Ciężar odpowiedzialności spadał na samorządy, organizacje pozarządowe i na mieszkańców, którzy nie wiedzieli jak pomóc.  Dzisiaj wszyscy przeżywamy to, co się dzieje na Ukrainie. I znowu: pomoc idzie od samorządów, NGO-sów i Obywateli. To podnosi na duchu, ale nie tak to powinno wyglądać.

 O tym, jak połączyć troskę o bezpieczeństwo granic i mieszkających w obszarach przygranicznych ludzi, bez łamanie praw człowieka i z uszanowaniem kompetencji samorządów będziemy dyskutowali podczas Europejskiego Kongresu Samorządowego, a później także na kongresach programowych. –  Do udziału zaprosiłem m.in. samorządowców z pogranicza polsko-białoruskiego. Nie zapominajmy, że nasz region na długości ponad 200 km bezpośrednio graniczy z Rosją – mówi senator Wcisła, zapowiadając jednocześnie dalsze kierunki prac nad programem dla Polski.


  • -

Solidarni z Ukrainą!

Wszyscy jesteśmy z Ukrainą! Ukraina ma prawo podejmować decyzje o swojej przyszłości – jeśli chce być w Unii Europejską, to Putin nie musi pytać Putina o zgodę.

Musimy bezwarunkowo wspierać Ukrainę, odciąć Rosję od całego świata, bez oglądania się na to, że Polska będzie musiała zrezygnować z rosyjskiego Węgla, a Niemcy z gazu. Jest wojna! Jeśli mamy skutecznie walczyć z rosyjskim imperializmem, musimy robić to razem, z całą Europą – prowadzić wspólną politykę zagraniczną, zbudować wspólną armię. Wszystkie podziały w UE to działania wspierające Putina.

Dziękuję elbląskim działaczom KOD za zorganizowanie demonstracji wyrażającej solidarność z Ukrainą, a elblążanom – w tym mieszkającym wśród nas Ukraińcom – za udział.


  • -

Gdzie znika 25 mld zł rocznie?

Polskę zalały bilbordy, wskazujące na Unię Europejską, jako winną wysokich cen energii w Polsce. Problem w tym, że pieniądze, którymi rzekomo UE obciąża polskiego elektrownie trafiają do… polskiego rządu.

Na ulicach polskich miast pojawiły się bilbordy z treścią „Opłata klimatyczna Unii Europejskiej to aż 60% koszów produkcji energii” i ramką z tekstem: Polityka klimatyczna UE = droga energia, wysokie ceny”.

Rzeczywiście, Unia Europejska nakłada kary za emisję gazów cieplarnianych (CO2). Nasz kraj, produkujący energię głównie z trującego węgla, płaci z tego powodu ok. 25 mld zł rocznie. Tylko, że te pieniądze nie trafiają do Brukseli, ale do… budżetu naszego państwa.

To polski rząd decyduje na co je wyda. Niestety, nie wydaje ich na rozwijanie ekologicznych źródeł energii, tylko zatyka różne dziury budżetowe. Przez to jesteśmy skazani na energię drogą i — bez przesady — zabójczą. Rocznie w Polsce z powodu zanieczyszczenia umiera 40 tys. osób. Co więcej: skutecznie zatrzymano budowę elektrowni wiatrowych, w grudniu ubiegłego roku to samo zrobiono z ogniwami fotowoltaicznymi, nie wykorzystuje się energii polskich rzek.

Zatem nie w rękach Unii Europejskiej, a polskiego rządu są wszystkie instrumenty i pieniądze pozwalające zastąpić brudną energię z węgla, energią czystą i zmniejszyć liczbę śmierci z powodu smogu.

Poprosiłem wicepremiera Jacka Sasina o wyjaśnienie sprawy bilbordów i zapytałem o wartość życia 40 tys. ludzi, skoro 25 mld zł dedykowane czystej energii zostały wydane na zupełnie inne cele. Odpowiedź, jak tylko ją otrzymam, znajdą Państwo na moim profilu na Facebooku: www.facebook.com/SenatorWcisla/ 


  • -

Posłowie PiS przeciwko pieniądzom dla Elbląga

Posłowie PiS zagłosowali przeciwko dodatkowym pieniądzom na inwestycje dla Elbląga i regionu. Do wzięcia było 250 mln złotych, m.in. na przygotowanie elbląskiego portu do Przekopu Mierzei. Lecz posłowie partii rządzącej — również Ci wybrani przez elblążanki
i elblążan —  zdecydowali inaczej.


Elbląg oraz region miał szansę na dodatkowe pieniądze na inwestycje lokalne. Stało się to dzięki poprawkom Senatu do budżetu państwa na rok 2022.

Kiedy w Senacie udało nam się wygospodarować dodatkowe pieniądze na inwestycje w naszym regionie, zaapelowałem do posłów, których wybrali mieszkańcy Elbląga i okolic, aby zagłosowali za dodatkowymi pieniędzmi na projekty lokalne mówi senator Jerzy Wcisła. Dodam, że posłowie są dzisiaj w komfortowej sytuacji. Wystarczyłoby, aby kilku posłów prawicy poparło te poprawki. Mogli zachować się tak, jak oczekują od nich wyborcy, a nie kierownictwo partyjne.

Przeciwko 250 mln złotych dla Elbląga i regionu, podczas posiedzenia Sejmu w dn. 27 stycznia zagłosowali posłowie: Zbigniew Babalski, Robert Gontarz, Leonard Krasulski oraz Adam Ołdakowski.

Wymienieni posłowie zagłosowali przeciwko pieniądzom na:

– 20 mln zł na zabezpieczenie przeciwpowodziowe Elbląga
Przypomnę, że Elbląg miał już przyznaną kwotę 100 mln zł w ramach II etapu kompleksowego zabezpieczenia Żuław. Niestety, realizacja programu w części dotyczącej naszego regionu z nieznanych powodów została zatrzymana. Całość zadania o wartości 64 mln zł dotyczy zabezpieczenia lewego brzegu rzeki Elbląg na odcinku od ul. Mostowej do alei Tysiąclecia.

– 50 mln zł na realizację zadań z obszaru bezpieczeństwa powodziowego na Żuławach, w tym w powiecie nowodworskim, co wpłynie na poprawę bezpieczeństwa powodziowego subregionu elbląskiego.

– 20 mln zł na Przekop Mierzei
To strategiczna inwestycja dla całego regionu, jest dokończeniem inwestycji budowy kanału przez Mierzeję. Niestety projekt rządowy nie obejmuje wszystkich koniecznych inwestycji w Porcie Morskim w Elblągu, dlatego na 2022 rok zabezpieczyliśmy kwotę 20 mln zł na to zadanie. Przypomnę, że chodzi m.in. o budowę obrotnicy i pogłębienie torów wodnych do nabrzeży portowych. Bez tych inwestycji nie zostanie wykorzystany potencjał portu – szacowany na 1,5 mln ton przeładunków rocznie – wygenerowany dzięki budowie kanału przez Mierzeję. 

– 100 mln z na połączenie z Via Carpatią
Dla wykorzystania możliwości portu w Elblągu, ale także Gdańska i Gdyni wielkie znaczenie będzie miało połączenie drogowe z Via Carpatią. Taką możliwość stwarza połączenie Via Carpatii z Via Balticą. Ta inwestycja realizowana będzie wprawdzie w województwie podlaskim, ale bez niej ruch towarowy we wschodniej Polsce będzie kierował się do portu w Kłajpedzie, a nie do naszych portów. W budżecie zabezpieczyliśmy 100 mln zł na to przedsięwzięcie.

– 40 mln zł na połączenie z A1
Innym ważnym połączeniem dla mieszkańców naszego regionu, ale także dla gospodarki – w tym także dla portu – jest udrażnianie połączenia z autostradą A1. Przypomnę, że po zbudowaniu tej autostrady, nastąpił bardzo szybki wzrost przeładunków w Porcie Gdańsk. W budżecie zamieściliśmy kwotę 40 mln zł m.in. na opracowanie i przygotowanie dokumentacji dla obwodnicy Malborka – to tzw. wąskie gardło na tej trasie. Dodam, że trwają prace nad projektem przebudowy S22 na odcinku Elbląg-Malbork.

– 20 mln złotych na program „Bądź zdrów na Warmii i Mazurach!” Senatorowie poparli też wniosek o wsparcie kwotą 20 mln zł program regionalnego „Bądź zdrów na Warmii i Mazurach!”. W ramach programu zostaną zrealizowane inwestycje o wartości ponad 500 mln zł w ponad dwudziestu szpitalach i innych placówkach w naszym województwie, m.in. w Elblągu, Iławie, Bartoszycach, Działdowie i Morągu.

Wyborcy ocenią, czy taka postawa „ich” przedstawicieli w Sejmie zasługuje na uznanie.


Kalendarz

Luty 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28  

Facebook