Daily Archives: 11 stycznia, 2021

  • -

Elbląg bezpośrednio z Warszawą

Powszechnie wiadomo, że walczę o to, by Elbląg został objęty programem budowy szybkich połączeń kolejowych ze stolicą – bo jako jedyne miasto ponadstutysięczne nie jest tym programem objęty.
Niestety, Rząd PiSu nie uznaje argumentów moich, samorządu ani środowisk z Pomorza, które popierają pomysł budowy szybkiego połączenia z Warszawą uzupełnionego połączeniem Gdańska z Elblągiem.
Na pocieszenie z Ministerstwa Infrastruktury otrzymałem zapewnienie, że będą rozbudowywane bezpośrednie połączenia kolejowe Elbląga z Warszawą.
No i jak zapowiedzieli, tak zrobili, tylko że całkiem odwrotnie.
Zlikwidowali jedyne połączenie Elbląga z Warszawą przez Olsztyn – czyli TLK Nogat.
Z tego połączenia korzystały nie tylko te osoby, które wybierały się do Warszawy, ale też te, które chciały dotrzeć na lotnisko w Modlinie.
Będę prosił o przywrócenie tego połączenia oraz o przedstawienie konkretnych planów poprawy sytuacji komunikacji dalekobieżnej Elbląga.  


  • -

Kanał przez Mierzeję bliżej Elbląga

Od 2017 roku walczę o to, by kanał przez Mierzeję był realizowany zgodnie z pierwotnymi założeniami, czyli przede wszystkim dla obsługi transportu wodnego przez port w Elblągu.
Przez dwa lata rząd oszukiwał Elbląg, sugerując, że kanał spowoduje rozwój Elbląga, zatajając jednak, że inwestycja kończy się trzy kilometry przed portem.
W połowie 2019 roku rząd zaczął nieśmiało mówić, że pogłębienie Portu „to zadanie w gestii zarządu Portu”, ale nadal wypierał się, że nie doprowadzi budowy do portu w Elblągu. Dopiero gdy w sierpniu 2019 roku zabrałem dziennikarzy łodzią do miejsca, w którym kończy się inwestycja, narracja zaczęła się zmieniać.
A po wyborach rząd otwarcie już przyznał, że zadanie dostosowania portu do wymogów kanału to zadanie dla Miasta i Zarządu Portu, a posłowie PiS wręcz mówili, by miasto przekazało port Państwu, jeśli Elbląga nie stać na przystosowanie portu.
Przez te wszystkie lata udowadniałem, że „Ustawa o portach i przystaniach morskich” w art. 23.3 wręcz nakłada obowiązek „budowę, modernizacją i utrzymanie infrastruktury zapewniającej dostęp do portów i przystani morskich są finansowane ze środków budżetu państwa, w wysokości określonej w ustawie budżetowej”. Mało tego, ustawa mówi wprost, że dotyczy to także „portów komunalnych”. Więc Państwo nie robi łaski, że obejmie inwestycję port w Elblągu.
Zapowiadałem, że gotów jestem postawić polski rząd przed sądem, by bić się o objęcie portu w Elblągu inwestycją budowy kanału przez Mierzeję.
Mówię o tym, bo ostatnie informacje wskazują, że zakres inwestycji został zwiększony i rzeka Elbląg zostanie pogłębiona na odcinku o ok. 2 km dłuższym, niż planowano.
Cieszę się, że moje starania odnoszę skutek. Mam też świadomość, że Rząd zrozumiał, że by się ośmieszył, kończąc tę inwestycję w szczerym polu.
Obecne plany zakładają, że tor wodny zostanie pogłębiony aż za rozwidlenie rzeki Elbląg i Kanału Jagiellońskiego, do miejsca planowanej obrotnicy.
To duży postęp, ale jeszcze nie rozwiązuje problemu. Statki muszą dopłynąć do nabrzeży – kilkaset metrów dalej – tylko wtedy będzie można je rozładować.
Z prawnego zaś punktu widzenia, to rzeka Elbląg powinna być pogłębiona ze środków budżetu Państwa aż do południowej granicy Portu, czyli do okolic ujścia rzeki Fiszewki, czyli za mostem w ciągu ul. Tysiąclecie. I tego będę nadal się domagał.
Nie mogę w kontekście powyższych faktów nie skomentować prowokacyjnej wypowiedzi ministra Marka Gróbarczyka, który widać ma jakiś uraz na punkcie Elbląga i 22 grudnia zaapelował do „włodarzy Elbląga i marszałka województwa o włączenie się z proces modernizacji portu elbląskiego.
Co dziwniejsze, apel poparli elbląscy radni partii rządzącej Polską.
Przypominam więc ministrowi, a przede wszystkim elbląskim radnym PiS ile Elbląg już zainwestował, by mógł obsługiwać statki, które dopłyną tu kanałem, ile jeszcze musi zainwestować, by port mógł przeładowywać więcej niż 1-1,5 mln ton ładunków rocznie i ile kosztują inwestycje, które powinien sfinansować polski Rząd.
Elbląg zainwestował w obszar portowy już 74,5 mln zł i zrealizował m.in. budowę:
-terminal towarowy przy ul. Radomskiej (w tym także ośrodek „Bryza”) – 21,1 mln zł
-terminal pasażersko-promowy z morskim przejściem spełniającym wymogi konwencji Schengen przy ul. Portowej – 3,2 mln zł
-nabrzeże pasażerskie wraz z dwoma mostami zwodzonymi przy Bulwarze Zygmunta Augusta – 38,4 mln zł
-rozbudowa portu żeglarskiego przy ul. Radomskiej w ramach Pętli Żuławskiej i późniejsza modernizacja portu – 9,1 mln zł + 2,7 mln zł
Po stronie Rządu leżą przede wszystkim dwa zadania:
-budowa obrotnicy, bo bez niej większe jednostki i tak nie będą mogły zostać rozładowane w Elblągu – to jest koszt ok. 25-30 mln zł
-pogłębienie portu wzdłuż terminali – tu koszt od 200 do nawet 400 mln zł.
Dodam, że w 2014 roku Rząd podpisał w Elblągu tzw. kontrakt terytorialny, w którym zadeklarował wsparcie dla tych wszystkich zadań. Co więcej, ten kontrakt podpisał też Rząd PiS 30 maja 2017 roku.
Przypomnę jeszcze – szczególnie tym – którzy tak chętnie pieniędzmi z budżetu Elbląga chcą ratować budżet Państwa, że jeżeli kanał zacznie działać i port będzie wreszcie przynosił godziwe zyski to i tak, będzie na co wydawać te pieniądze, bo port przyszłościowo musi zbudować kolejny terminal z bocznicą kolejową – koszt ok. 100 mln zł. Mam nadzieję, że nie usłyszę sugestii ze strony radnych, by Elbląg pozbył się portu i oddał go Państwu – jak to proponował były prezydent Elbląga, a obecny poseł.
Będę informował ministra o tym, co Elbląg już zrobił, by port mógł przeładować milion ton towarów rocznie i domagał się od ministra sfinansowania zadań, do których zobowiązuje budżet Państwa ustawa.


Kalendarz

Styczeń 2021
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Facebook