Author Archives: admin

  • 0

„Dzisiaj znowu mamy stan wojny ze społeczeństwem”. Elbląski protest przeciwko rządom PiS

W 35 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce (13 grudnia 1981 roku) w kilkudziesięciu miastach na terenie całego kraju odbyły się obywatelskie strajki mające na celu wyrażenie sprzeciwu wobec działań partii rządzącej. W Elblągu protest organizowany był przez Komitet Obrony Demokracji, Platformę Obywatelską oraz .Nowoczesną i odbył się pod pomnikiem „Ofiar Grudnia 1970”. Uczestnicy protestu zebrali się na Placu Solidarności o godzinie 15:30 w liczbie około 200 osób. Były przemowy, wspólne odśpiewanie hymnu narodowego, ale nie zapomniano również o złożeniu kwiatów pod samym pomnikiem w hołdzie ofiarom stanu wojennego. Cały strajk przebiegał bez zakłóceń, jednak na samym końcu doszło do słownych przepychanek pomiędzy protestującymi i ich przeciwnikami.

Wybór lokalizacji na zgromadzenie protestujących nie wszystkim przypadł do gustu. Swój sprzeciw wyrazili członkowie elbląskiego NSZZ „Solidarność”, którzy wcześniej – o godzinie 12:00 – upamiętnili ofiary stanu wojennego składając kwiaty oraz zapalając znicze pod pomnikiem. Wobec tego, co miało się wydarzyć kilka godzin później w tym miejscu, Jan Fiedorowicz wyrażał się w niepochlebnym tonie.

– To niegodne wykorzystywanie daty i miejsca – wyjaśniał Jan Fiodorowicz, przewodniczący ZR NSZZ „Solidarność” w Elblągu. – Demonstrowanie pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 roku uważamy za celową prowokację. Wara KOD-owi, organizacji, w której roi się od komunistycznych esbeków, od tego pomnika! […] Każdy ma prawo demonstrować, nawet pod najgłupszymi hasłami. Tego prawa nie odmawiamy KOD-owi i jego przystawkom. Jak chcą, to niech się kompromitują, porównując demokratycznie wybraną władzę do ludobójczych rządów sowieckiego namiestnika Jaruzelskiego. Problem powstaje wtedy, gdy ci świeży miłośnicy demokracji, którzy nie protestowali, gdy władza PO organizowała prowokacje na marszach niepodległości i gdy strzelała do górników, wykorzystuje do swoich politycznych celów tragiczną datę wprowadzenia stanu wojennego.

Wybór takiej daty, jak podkreślali organizatorzy, nie jest przypadkowy. Senator Platformy Obywatelskiej Jerzy Wcisła w swoim przemówieniu wyjaśniał, dlaczego to miejsce jest tak ważne.

– Stoimy przed Pomnikiem Ofiar Grudnia. Ten pomnik został wybudowany po to, abyśmy nie zapomnieli o ofiarach reżimu komunistycznego. Ale ten pomnik został także wybudowany ku przestrodze na przyszłość. Dlatego dzisiaj apeluję do wszystkich – bierzmy sprawy w swoje ręce. Nie pozwólmy by jakikolwiek rząd – obojętnie jakiej opcji – chciał w Polsce pełnić władzę totalną. Nie oddajmy ani cala naszej wolności i pamiętajmy: te pomniki budowaliśmy nie tylko ku pamięci, ale ku przestrodze, bo wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. Wolność wymaga obrony. Wymaga szacunku i po to tu dzisiaj jesteśmy.

I dodawał:

– Stoimy dzień przed tym, jak Parlament Europejski po raz kolejny będzie debatował co ze stanem polskiej demokracji i wolności. Stoimy w czasie, gdy w mediach przewija się dyskusja o autorytecie moralnym PiS-u z okresu stanu wojennego. Nagle okazuje się, że ten autorytet moralny to jest prokurator, który sądził polską opozycję. Zapomniał o tym. Kłamie. Był aparatczykiem PZPR-u. Nagrodzony Krzyżami Zasługi za swoją wzorową działalność w stanie wojennym. PiS dzisiaj szuka UB-ków w różnych instytucjach: policji i w innych – po co? Niech zerkną w swoje kadry. Tam jest dzisiaj to przysłowiowe „ZOMO”, którego szukają nie wiadomo gdzie.

Jerzy Wcisła w swoim bardzo emocjonującym wystąpieniu przestrzegał przed tym, jak działa obecna władza i w którym kierunku zmierza. Prawo i Sprawiedliwość prowadzi wojnę z wszystkimi, próbując podporządkować sobie instytucje. Ta ideologia to wg senatora powtórka ze stanu wojennego.

– Dzisiaj wiele osób pyta mnie, dlaczego porównujemy stan obecny ze stanem wojny? Dlaczego porównujemy Kaczyńskiego z Jaruzelskim? Przecież dzisiaj nikt do nas nie strzela. Nikt nas nie aresztuje. Odpowiadam: bo czołgi i więzienia to jest ostatni, ale nieuchronny element stanu wojny ze społeczeństwem. Stan wojny ze społeczeństwem funkcjonował przez cały PRL z wyjątkiem 16 miesięcy, tzw. „karnawału Solidarności” zakończonego 13 grudnia 1981 roku – wiadomo w jakim stylu. I dzisiaj znowu mamy podobną sytuację, dzisiaj znowu mamy stan wojny ze społeczeństwem – mówił senator PO. – Dzisiaj mamy jednak za sobą nie 16 miesięcy wolności, a 26 lat wolności. Przez te 26 lat budowaliśmy prawo, budowaliśmy instytucje, które dzisiaj właśnie są obiektem stanu wojny. Jakie to instytucje? Konstytucja, Trybunał Konstytucyjny, wolność zgromadzeń, to są stowarzyszenia, to są samorządy, w których dzisiaj agenci CBA szukają nie wiadomo czego. Prawdopodobnie pretekstu, aby wcześniej zrobić wybory, bo w samorządach nie ma jeszcze PiS-u, to są kobiety polskie, to są policjanci, rolnicy, prokuratorzy. To jesteście wreszcie wy: obywatele, którzy ukochali wolność. Z wami też jest prowadzona wojna. Dzisiaj PiS nie wymienia już tylko dyrektorów i prezesów. Dzisiaj zwalnia tysiące ludzi. W służbach celnych zwolniono 13 tysięcy osób. W mediach publicznych zwolniono wszystkich dziennikarzy. Później się przyjmuje, ale nie wiadomo według jakich kryteriów.

O godzinie 20:00 pod pomnikiem „Ofiar Grudnia” pamięć wydarzeń sprzed 35 lat uczciły organizacje narodowo-patriotyczne. Kilkunastoosobowa grupa, głównie młodych i bardzo młodych ludzi, wspólnie upamiętniła tragiczne wydarzenia 1981 roku.

Na 18 grudnia zaplanowano również uczczenie 46. rocznicy Wydarzeń Grudniowych. Organizatorem będzie Jan Fiodorowicz. Uroczystość będzie podzielona na część stacjonarną oraz ruchomą. W godzinach 13:50 – 14:10 nastąpi przemarsz ulicami miasta: wyjście spod katedry Św. Mikołaja w ul. Mostową, Stary Rynek, Wigilijną, Rycerską, Plac Słowiański – torowiskiem do ul. 1 Maja pod pomnik „Ofiar Grudnia 1970”. Wszystkie uroczystości zakończą się o godzinie 16:00.

Zapraszamy do galerii zdjęć z wczorajszego strajku.

Źródło: http://www.elblag.net/artykuly/dzisiaj-znowu-mamy-stan-wojny-ze-spoleczenstwem-el,27780.htm


  • 0

Prawie 900 mln złotych na przekop Mierzei Wiślanej. Rząd przyjął projekt specustawy

Projekt dotyczy inwestycji „w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”. Za sześć lat do Elbląga będą mogły zawijać morskie statki, i to przez cały rok
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej

Projekt ustawy określa zasady przygotowania, realizacji i finansowania budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Inwestycja ma się rozpocząć w 2018 r. i skończyć w ciągu czterech lat, a rząd zapłaci za nią ok. 880 mln zł z budżetu państwa.

Zwodnicza dla Elbląga specustawa

Specustawa ma ułatwić realizację budowy kanału przez Mierzeję, bo pozwoli na szybsze uzyskanie pozwoleń budowlanych czy przygotowania raportów oddziaływania na środowisko. Ale jednocześnie ma ona ograniczyć zakres konsultacji społecznych i odwołań dotyczących inwestycji, które mają być zastąpione opiniami. Te mają mniejszą rangę, nie są dla nikogo wiążące i nie mogą być podstawą do wszczęcia postępowań administracyjno-sądowych.

Przeciwko wprowadzaniu specustawy protestuje też senator PO Jerzy Wcisła z Elbląga, od lat jest orędownik budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Według niegodokument może, paradoksalnie, zablokować inwestycję. – Wprowadzając specustawę, rząd podejmuje ryzyko wywołania protestów ekologów z powodu wyłączenia ich z procesu decyzyjnego, co może sprowokować falę protestów. Można się spodziewać fizycznego blokowania inwestycji oraz skarg do organizacji międzynarodowych, w tym do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Ten scenariusz może skutkować zatrzymaniem inwestycji na długie lata, a nawet całkowicie uniemożliwić jej realizację – mówił Wcisła podczas posiedzenia Senatu we wrześniu.

Przeciw specustawie, a także budowie kanału w ogóle protestują też ekolodzy. Ich zdaniem dokument łamie zapisy konwencji z Aarhus o dostępie do informacji dotyczących środowiska. – Konwencja z Aarhus adaptowała do polskiego prawa wiele reguł o ochronie środowiska i dostępie do informacji, a każda specustawa omija zapisy tej konwencji i ustawy o ochronie środowiska – mówi dr Szymon Bzoma, przyrodnik z Grupy Badawczej Kuling, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego.

Kanał dla bezpieczeństwa

Według rządu nowa droga wodna ma umożliwić całoroczną żeglugę statków morskich do portu w Elblągu i pozostałych portów Zalewu Wiślanego. Inwestycja otworzy również port w Elblągu dla dużych statków pełnomorskich.

Chodzi też o obronność i bezpieczeństwo państwa, bo przekop umożliwi jednostkom Marynarki Wojennej i Straży Granicznej swobodny dostęp od strony morza do portów Zalewu Wiślanego, w szczególności do portu w Elblągu. Zalew Wiślany od Zatoki Gdańskiej odcina niemal zupełnie Mierzeja Wiślana, poza połączeniem poprzez Cieśninę Piławską na terenie Rosji. W październiku Jarosław Kaczyński mówił nawet, że budowa kanału to kwestiazakończenia zależności Polski od tego państwa.

W ocenie rządu ta inwestycja wzmocni pozycję portu w Elblągu i przyczyni się do ożywienia przemysłu stoczniowego. Jednak niektórzy ekonomiści kwestionują potrzebę tej inwestycji, argumentując, że możliwości rozwoju tego portu są niewielkie. Jak mówił „Wyborczej” w kwietniu Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego,nie ma uzasadnienia ekonomicznego dla budowy takiej drogi wodnej. – Nie wiem, jakie statki i po co miałyby pływać do portu w Elblągu. To jest port, który jest gorzej położony w stosunku do portów w Gdyni i Gdańsku i jest słabo połączony z systemem kolejowym kraju. Port w Gdańsku ma obecnie tak duże możliwości przeładunkowe, że nie widzę sensu otwierania w tej chwili nowego portu morskiego w Elblągu – mówi Struk. 

Źródło: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,21115022,prawie-900-mln-zlotych-na-przekop-mierzei-wislanej-rzad-przyjal.html?disableRedirects=true


  • 0

OBYWATELSKIE PROTESTY W SZCZEGÓLNĄ ROCZNICĘ

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego to dziś także data protestów przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Manifestacje odbywały się także na Warmii i Mazurach.

Złożenie kwiatów przed pomnikiem ofiar Grudnia’70 oraz minuta ciszy, by uczcić pamięć ofiar masakry grudniowej oraz stanu wojennego. Tak rozpoczął się w Elblągu protest przeciwko działaniom obecnej władzy w Polsce.

Chcemy zabrać głos w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, reformy oświaty, łamania praw kobiet — mówi Regina Stelmaczonek, Komitet Obrony Demokracji. Organizatorzy protestu porównują rządy PiS do Polski Ludowej.

Polacy nigdy nie zgodzą się na odebranie im wolności, a dzisiejsza polityka PiS na tym polega. Odbiera się prawo do wolności, prawo do zgromadzeń — mówi Jerzy Wcisła, senator Platformy Obywatelskiej.

To nie miejsce i czas na podobne protesty, odpowiadają przedstawiciele partii rządzącej. Oburzeni protestami w dniu pamięci są też działacze Solidarności.

Podobne manifestacje organizowane między innymi przez PO, Nowoczesną i KOD odbywały się dziś w całej Polsce, także w Olsztynie na placu Jana Pawła II.

Źródło: http://olsztyn.tvp.pl/28205632/obywatelskie-protesty-w-szczegolna-rocznice


  • 0

Protestowali przeciwko rządowi PiS: – Czujemy się zagrożeni

Dziś (13 grudnia) w Elblągu – podobnie jak w ponad 100 miastach w kraju i za granicą –  sympatycy Komitetu Obrony Demokracji wraz z Platformą Obywatelską i Nowoczesną protestowali przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Wybór daty nie był przypadkowy. – Widzimy podobieństwo tego, co robi obecny rząd z tym, co działo się w stanie wojennym – mówił Tadeusz Kawa, członek zarządu KOD Grupa Elbląg. Zobacz fotorelację.

KOD zgłosił dzisiejsze zgromadzenie w Urzędzie Miejskim i określił liczbę jego uczestników na ok. 200-300 osób. O godz. 15.30 Plac Solidarności zaczął wypełniać się elblążanami, których niepokoi polityka obecnego rządu, czują się zagrożeni  i wskazują na podobieństwa do czasów PRL. Wybór daty – 13 grudnia – nie jest przypadkowy. Uczestnicy protestu wspominali ofiary stanu wojennego, pochylili głowy i złożyli kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Grudnia ’70.
     – Zdecydowaliśmy się w tym dniu upamiętnić ofiary stanu wojennego – mówił Tadeusz Kawa, członek zarządu Komitetu Obrony Demokracji Grupa Elbląg. – Ale też powodem, dla którego tu jesteśmy jest to, że widzimy podobieństwo tego, co robi obecny rząd z tym, co działo się w stanie wojennym.
     Kilka godzin wcześniej przed Pomnikiem Ofiar Grudnia ’70 kwiaty złożył przewodniczący Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność Jan Fiodorowicz. Skrytykował wówczas organizatorów popołudniowej manifestacji za wybór czasu i miejsca na wyrażanie swojego niezadowolenia względem demokratycznie wybranej władzy.
     – Nie mamy nic przeciwko temu, że ta władza została demokratycznie wybrana – odpierał Tadeusz Kawa. – Czujemy się jednak zagrożeni – i to nie tylko KOD, ale i rzesza środowiska elbląskiego, bo jest z nami i  Platforma Obywatelska, Nowoczesna, ale i zwykli elblążanie. Przykro nam, że przewodniczący Solidarności widzi to inaczej. Nie  szukamy wojny, zawsze będziemy wyciągać dłoń pokojowo. Ale wybrany demokratycznie rząd walczy z częścią społeczeństwa, a tak być nie może.
     Wyboru miejsca manifestacji bronił również senator PO Jerzy Wcisła: –  Protest pod Pomnikiem Ofiar Grudnia ’70 ma pokazać, że takie działania rządu, które są właściwie permanentnym stanem wojny ze społeczeństwem, zawsze kończą się tak samo: czołgami, aresztami i formalnym stanem wojennym. Polacy nigdy nie zgodzą się na odebranie im wolności – kontynuował polityk Platformy Obywatelskiej. –  A dzisiejsza polityka PiS odbiera prawo do wolności zgromadzeń, prawo do stowarzyszeń, łamie się Trybunał Konstytucyjny, łamie się prawa nauczycieli, rolników, prawników, policjantów. I to się w końcu skończy walkami na ulicach. Chcemy, by ten pomnik był nie tylko pamiątką krwawych wydarzeń, ale i przestrogą – zakończył.
     – Nie można dopuścić do tego, co było – nie krył emocji uczestnik manifestacji Henryk Gusztaf. –  Aż oczy łzawią, gdy się patrzy na to, co robi nawet nie rząd, a jeden człowiek. Ograniczony w zawiści po śmierci brata miota się i chce spełnić swoją wcześniejszą obietnicę – chce rządzić 20 lat. Boję się, że brak demokracji doprowadzi do zmiany ordynacji wyborczej i tak się stanie. Musimy jak najwięcej takich rzeczy robić – wskazywał na dzisiejsze zgromadzenie.
     Obawy ma również Regina Ferster: – Nie zgadzam się z łamaniem prawa przez rządzących – mówiła elblążanka. – Chcę wesprzeć wszystkich, którzy chcą, by prawo nie było łamane, by był trójpodział władzy i żeby wolność obywatelska nie była naruszana.

 .”>(fot. Anna Dembińska)(fot. Anna Dembińska)

     Co zarzuca rządzącym? – To, że łamią konstytucję, nie przestrzegają prawa – wyliczała. – Nie takiej Polski się spodziewaliśmy i nie życzę sobie, by nastała sytuacja jak w stanie wojennym. Przez lata cieszyłam się wolnością i demokracją, a teraz uważam, że prawa obywatelskie są zagrożone.
     Co ma dać takie manifestowanie niezadowolenia?
     – W wewnętrzną przemianę PiS nie wierzę – przyznał senator Jerzy Wcisła. – Ale to głos ważny dla społeczeństwa, co pokazały już kobiety i osłabiły wolę PiS do walki z nimi. Ustawa o zgromadzeniach też już została troszeczkę zmieniona. Wierzę, że ludzie pokażą, że nie podoba im się polityka PiS, które chce zmienić państwo demokratyczne w totalitarne.

Źródło: http://www.portel.pl/wiadomosci/protestowali-przeciwko-rzadowi-pis-czujemy-sie-zagrozeni/94723


  • 0

„Nie chcemy powtórki PRL-u”. Elblążanie protestowali przeciw rządom Prawa i Sprawiedliwości

Nie chcemy powtórki ze stanu wojennego, nie chcemy, by odbierano nam naszą wolność. Przekonywali elblążanie, którzy dzisiaj (13 grudnia) spotkali się na przed pomnikiem Ofiarom Grudnia ’70 i protestowali przeciw polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości. Strajk Obywatelski w Elblągu przebiegała spokojnie.

Wiadomo, co nam dał ’81. Przyszedłem tutaj dzisiaj, aby o tym przypomnieć. Chciałem też zaprotestować przeciw dzisiejszym rządom z uwagi na to, że decyzje, jakie podejmuje ten rząd, zmierzają do poprzedniego ustroju. Temu powinniśmy zapobiec, chciałbym, żeby było inaczej

– Zdzisław Sładkiewicz, straszy elblążanin, uczestnik manifestacji.

Elbląg był jednym z ponad stu miejsc, w których 13 grudnia, w 35. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, zapowiadano manifestacje pod hasłem Strajk obywatelski”. Na skwerze przed pomnikiem Ofiarom Grudnia ’70 spotkało się dzisiaj kilkaset osób. Jak podkreślała większość z nich, spotkali się tam, aby oddać hołd ofiarom stanu wojennego, a także zaprotestować przeciw obecnemu rządu. Zadaniem organizatorów i uczestników to połączenie nie było przypadkowe. Jak przekonywali organizatorzy manifestacji, PiS swoimi działaniami szykuje powtórkę z PRL-u, a Jarosław Kaczyński coraz śmielej idzie w ślady generała Wojciecha Jaruzelskiego. 

Dzisiaj wiele osób pytało mnie, dlaczego porównujemy stan obecny ze stanem wojennym, dlaczego porównujemy Kaczyńskiego z Jaruzelskim, przecież dzisiaj nikt do nas się strzela, nikt nas nie aresztuje? Odpowiadam. Czołgi i więzienia to jest ostatni, ale nieuchronny element stanu wojny ze społeczeństwem. Stan wojny ze społeczeństwem funkcjonował przez całe lata PRL-u z wyjątkiem 16 miesięcy, tzw. karnawału Solidarności zakończonego 13 grudnia 1981 roku wiadomo w jakim stylu. Dzisiaj mamy podobną sytuację. Dzisiaj znów mamy stan wojny ze społeczeństwem, ale dzisiaj mamy za sobą nie 16 miesięcy, ale 26 lat wolności. Przez ten czas budowaliśmy prawo, instytucje, które dzisiaj są obiektem stanu wojny. Bierzmy sprawy w swoje ręce, nie pozwólmy, aby jakikolwiek rząd, chciał w Polsce pełnić władzę totalną. Nie oddajmy ani cala naszej wolności

– mówi senator Jerzy Wcisła (PO).

Wiem, że zarzuca się organizatorom Strajku, że 13 grudnia to nie jest data dobra na manifestacje. Ja tak nie uważam, przyszłam tu, aby oddać cześć ofiarom stanu wojennego, ale też po to, abyśmy nie musieli przechodzić przez to jeszcze raz. Niestety to, co robi rząd PiS zaczyna przypominać powtórkę z historii

– mówi Joanna Chrobota, elblążanka, uczestniczka dzisiejszego protestu.

Do organizacji protestu, którego inicjatorem był Komitet Obrony Demokracji, w Elblągu włączyła się również Platforma Obywatelska, Nowoczesna, a także Kongres Kobiet. Udziału w proteście wzięło kilkuset elblążan, głównie osoby starsze, które jeszcze pamiętają czasu PRL-u.

Nie spodziewaliśmy się aż takiej frekwencji. Bardzo się cieszymy, że było tak dużo ludzi, że demonstracja przebiegała spokojnie. Chyba coraz więcej osób zauważa, że nie jest dobrze. Chciałabym, żeby do ludzi wreszcie dotarło, że prawo jest niszczone, odbierana na wolność. Im będzie nas więcej tym nasz głos będzie bardziej słyszalny

– Regina Stelmaczonek, koordynatorka elbląskiego KOD.

Czytaj więcej na http://info.elblag.pl/40,48413,Nie-chcemy-powtorki-PRL-u-Elblazanie-protestowali-przeciw-rzadom-Prawa-i-Sprawiedliwosci.html…#ixzz4VHUMoHQR


  • 0

Protestowali przeciwko rządowi PiS przed pomnikiem Ofiar Grudnia ’70

W Elblągu sympatycy Komitetu Obrony Demokracji wraz z Platformą Obywatelską i Nowoczesną w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego protestowali pod pomnikiem Ofiar Grudnia’70 przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Przed tym samym pomnikiem wcześniej kwiaty złożyli przedstawiciele elbląskiej „Solidarności”, którzy nie kryją emocji i zarzucają, że to niegodne wykorzystywanie tej daty i miejsca.

 

W Elblągu w demonstracji antyrządowej wzięło udział około 200 osób.
— Aż się płakać chce na to, co dziś rząd robi — mówi Henryk Gusztaf, uczestnik demonstracji. — A w zasadzie jeden człowiek, który jest ograniczony w zawiści po śmierci swojego brata. On nie ma żadnych hamulców do wprowadzania zmian. Najbardziej się boję, że doprowadzi do zmiany ordynacji wyborczej. Już kiedyś zapowiedział, że chce rządzić przez 20 lat. Jeśli społeczeństwo nie zareaguje, to będziemy żyli tak jak on chce: zabiorą nam paszporty, a jak kobieta pójdzie do ginekologa z ciążą, to zaraz zostaną o tym powiadomione odpowiednie służby. Ludzie będą ubezwłasnowolnieni — dodaje.

Podczas manifestacji protestujący pojawili się m.in. z transparentami, na których były wypisane antyrządowe hasła.
— Przeraża mnie, że rząd łamie konstytucję, nie są do tej pory zaprzysiężeni legalnie wybrani trzej sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, a sam TK jest rozbijany na oczach obywateli. Nie takiej Polski się spodziewaliśmy. Pamiętam 1981 rok i stan wojenny. I widzę tu analogie. Bo zasady zarządzania naszym krajem przypominają co nieco styl rządzenia w tamtej Polsce. Cieszyłam się wolnością i demokracją, a w tej chwili uważam, że nasze obywatelskie prawa są zagrożone — dodaje Regina Ferster, elblążanka.

Uczestnicy demonstracji spotkali się pod pomnikiem Ofiar Grudnia’70. To oburzyło m.in. członków elbląskiej Solidarności, którzy nieco wcześniej, bo w samo południe złożyli w tym miejscu kwiaty i zapalili symboliczny znicz. Tylko tyle i aż tyle, bo jak mówił Jan Fiodorowicz, przewodniczący elbląskiej Solidarności, 13 grudnia to data, którą nie należy czcić, ale trzeba o niej pamiętać.
— To ponury dzień w historii naszej ojczyzny. Równie ważną datą są także wydarzenia grudniowe. W tym tragicznym czasie zginęło bowiem trzech elblążan — przypomina Fiodorowicz. — Co do manifestacji KOD-u, to uważam, że to duża nieodpowiedzialność, wybranie tej daty i tego miejsca na manifestację swojego niezadowolenia wobec rządu. To zakrawa na najwyższe potępienie. To miejsce jest święte, nie może być tutaj happeningów tych, którzy w tamtym czasie przyczynili się do powstania tego pomnika.

Inne zdanie mają organizatorzy wtorkowej manifestacji.
— My nie szukamy wojny, zawsze będziemy wyciągali dłoń i manifestowali pokojowo. Ten dzień na pewno jest kontrowersyjny, ale chcemy go uczcić i wyrazić swoją obawę, że to, co dziś się dzieje może się skończyć stanem wojennym, bo obecny rząd już jest w stanie wojny z częścią społeczeństwa. Miała być dobra zmiana, ale my tego nie odczuwamy — mówi Tadeusz Kawa, członek zarządu elbląskiego KOD. — Jedyną formą naszego sprzeciwu jest pokojowa demonstracja i tak długo jak będziemy mogli, będziemy wyrażać swoje niezadowolenie.

Razem z sympatykami KOD-u w manifestacji brali również udział członkowie Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej.
— Wybraliśmy na zgromadzenie pomnik Ofiar Grudnia’70 dlatego, by pokazać, że działania, które są w zasadzie permanentnym stanem wojny ze społeczeństwem zawsze kończą się w ten sam sposób: z czołgami, aresztami i formalnym stanem wojennym — mówi senator z okręgu elbląskiego Jerzy Wcisła (Platforma Obywatelska). — Dzisiejsza polityka PiS polega na tym, że obywatelom odbiera się prawo do wolności i zgromadzeń. I to się w końcu skończy walkami na ulicach. Chcemy o tym przypomnieć, chcemy by ten pomnik był nie tylko pamiątką, ale przestrogą na przyszłość. My mniej liczymy na to, że nasza demonstracja dotrze do ludzi z PiS-u, bo słabo wierzymy w zdolność reformowania tej partii od wewnątrz. Ale wierzymy, że ona da siłę narodowi. Naród już pokazał, że potrafi wgrywać na ulicach z demagogią PIS-u. Wygrały kobiety, a ustawa o zgromadzeniach też została trochę opóźniona. Wierzę, że ludzie zaczną pokazywać, że nie zgadzają się na politykę PiS i to osłabi chęć zmieniania polskiego państwa w państwo totalitarne — dodał.

Przeczytaj cały tekst: Protestowali przeciwko rządowi PiS przed pomnikiem Ofiar Grudnia ’70 [zdjęcia] – Dziennik Elbląski http://dziennikelblaski.pl/404918,Protestowali-przeciwko-rzadowi-PiS-przed-pomnikiem-Ofiar-Grudnia-70-zdjecia.html#ixzz4VHU9mF3u


  • 0

  • 0

Dwie manifestacje, jedna troska

13 grudnia na Placu Solidarności będzie tłoczno. Na godz. 15.30 Strajk Obywatelski zaplanował KOD, który razem z Nowoczesną i Platformą Obywatelską chce protestować przeciwko obecnej władzy. Wieczorem zaś, w tym samym miejscu, hołd ofiarom stanu wojennego chcą oddać elbląskie stowarzyszenia patriotyczne i narodowe. Organizatorzy obu zgromadzeń deklarują „troskę o losy Ojczyzny”.

13 grudnia 1981 r.  został wprowadzony stan wojenny. Trwał do 22 lipca 1983. W tych latach z rąk milicji oraz SB zginęło kilkadziesiąt osób. Nie jest to więc rocznica do świętowania, a raczej czas do przypomnienia o tym, jak 30 lat temu było krwawo.
     Komitet Obrony Demokracji w tych wspomnieniach widzi analogię do czasów obecnych. – Porównujemy działanie obecnego rządu do tego, co było za PRL – mówił kilka dni temu Tadeusz Kawa. – „PiS” = PRL bis” pod takim hasłem 13 grudnia na Placu Solidarności odbędzie się happening, który ma pokazać na czym polega albo nie polega różnica między PiS a PRL.
     KOD popiera Nowoczesna oraz Platforma Obywatelska, której senator Jerzy Wcisła również powoływał się na stan wojenny: – To stan wojny między władzą a społeczeństwem i w tym względzie dziś powtarza się to, co było w 1981 r.
     Organizatorzy Strajku Obywatelskiego (podobne manifestacje odbędą się w ok. 80 polskich miastach) nie zgadzają się z polityką rządu Prawa i Sprawiedliwości. Wskazują na to, co nie podoba im się w szczególności: m.in. nowelizacja prawa o zgromadzeniach, zmiany w oświacie oraz te dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, ale także polityka zagraniczna. Do Strajku Obywatelskiego chcą dołączyć także inne niezadowolone środowiska np. emerytów mundurowych.
     Ten protest rozpocznie się o godz. 15.30 przed Pomnikiem Ofiar Grudnia ’70. Został oficjalnie zgłoszony w Urzędzie Miejskim.
     Natomiast o godz. 20, bez pytania o zgodę, na spotkanie w tym samym miejscu wybierają się członkowie i sympatycy elbląskich stowarzyszeń patriotycznych i narodowych, bo „nie godzą się na uczestnictwo w politycznych przepychankach oraz zawłaszczaniu i uprawianiu polityki na tragedii ludzi walczących z systemem komunistycznego terroru”. Pod tym podpisują się m.in. Elbląscy Patrioci, ONR, Młodzież Wszechpolska. „Obserwujemy dziś żenujący spektakl politycznych konfliktów, które są niczym innym jak zasłoną dymną – wyrazili swoje zdanie w mediach społecznościowych. – Widać, ze obie strony konfliktu czerpią korzyści polityczne z chaosu, który serwują obywatelom.”
     Środowiska narodowe deklarują, że chcą oddać hołd ofiarom stanu wojennego. Ich zdaniem od tamtych czasów niewiele się zmieniło: „Medialne nagonki, szufladkowanie, oczernianie, manipulacja, niesłuszne wyroki i zakazy zgromadzeń, brutalność policji to wszystko dzieje się również dziś”.
     Miejskich wydarzeń związanych z 35. rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego nie będzie. – Bo nie jest to rocznica do świętowania – podkreślał Ratusz już w poprzednich latach. Na uroczystości na Placu Solidarności przyjdzie czas w związku z rocznicą Grudnia ’70.

Źródło: http://www.portel.pl/wiadomosci/dwie-manifestacje-jedna-troska/94695


  • 0

13 grudnia w całej Polsce będą strajkować przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości

Jutro, na terenie całego kraju, w wielu miastach, zapowiedziano obywatelski strajk, który ma celu pokazanie panującej władzy, że są ludzie, którzy nie zgadzają się na „totalitarne” rządy jednej partii. W obliczu ustawy o zgromadzeniach publicznych, po raz kolejny na ulice wylegną przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości, w tym także Elbląga. Do przyłączenia się do protestu nawołują organizatorzy: Platforma Obywatelska, .Nowoczesna oraz Komitet Obrony Demokracji. – Jeśli jesteście wkurzeni, jeśli nie zgadzacie się z rządami Prawa i Sprawiedliwości, z niszczeniem prawa, trybunału, oświaty, praw kobiet, bądźcie tu z nami – zachęca Regina Stelmaczonek.

13 grudnia to data szczególna dla Polski. W 1981 r. na terenie całego kraju wprowadzono stan wojenny, który okazał się tragiczny w skutkach i pochłonął mnóstwo ofiar. Przy tej symbolicznej dacie członkowie marszu chcą nawiązać do tamtego dnia i wyrazić swój sprzeciw wobec dyktatorskich zapędów partii rządzącej oraz niszczeniu przez nich fundamentów demokracji w wolnej Polsce.

– 13 grudnia 1981 roku generał Jaruzelski, łamiąc konstytucję, wprowadził w Polsce stan wojenny – tłumaczy senator Jerzy Wcisła. – […] Dzisiaj rząd PiS-u znowu łamie konstytucję wprowadzając prawa z nią niezgodne. Rząd Beaty Szydło, a w zasadzie Jarosława Kaczyńskiego, znowu doprowadza do stanu wojny z niemal całym polskim społeczeństwem.

Z kim konkretnie wojują działacze Prawa i Sprawiedliwości w ocenie organizatorów?

– Z nauczycielami i rodzicami dzieci w wieku szkolnym, samorządami obierając im kompetencje i obciążając zadaniami wymyślonymi przez PiS, z trybunałem konstytucyjnym, z kobietami, z mieszkańcami Warmii i Mazur – Elbląga i Braniewa odbierając im prawo swobodnego jeżdżenia do Obwodu Kaliningradzkiego, z rolnikami odbierając im prawo do sprzedawania swojej ziemi, z milionami posiadaczy samochodów obciążając ich drastycznie wysokimi kosztami ubezpieczeń komunikacyjnych, z organizacjami pozarządowymi i ze stowarzyszeniami. Wreszcie z Lechem Wałęsą, który jest jak wyrzut sumienia, którzy owego 13-ego grudnia spali sobie smacznie do południa, a dzisiaj chcą ubrać się w szaty walczących z komunizmem – dopowiada Wcisła.

Strajk zaplanowano na godzinę 15:30. Ma się odbyć pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 roku. Zanim jednak do niego dojdzie, organizatorzy włącznie z dniem dzisiejszym prowadzą punkt informacyjny dla wszystkich mieszkańców od godziny 15:00 do 18:00.

Źródło: http://www.elblag.net/artykuly/13-grudnia-cala-polska-bedzie-strajkowac-przeciwko,27744.htm


  • 0

Wyjdą na ulice, bo rząd we wszystko się wtrąca

Komitet Obrony Demokracji zapowiada na 13 grudnia Strajk Obywatelski pod hasłem „PiS = PRL bis”, bo – zdaniem działaczy – działanie obecnego rządu przypomina to, co było za PRL. – Jesteśmy przeciwni łamaniu Trybunału Konstytucyjnego, łamaniu praw kobiet, psuciu oświaty i w ogóle psuciu tego, co było już zrobione i działało bardzo dobrze – mówi Regina Stelmaczonek, koordynator KOD Elbląg.

Data Strajku Obywatelskiego nie jest przypadkowa. Ma nawiązywać do rocznicy wprowadzenia w kraju stanu wojennego. – Ok. 100 miast w Polsce i zagranicą organizuje manifestacje związaną z tą smutną rocznicą, bo obawiamy się tego, co się dzieje i porównujemy działanie obecnego rządu do tego, co było za PRL – mówi Tadeusz Kawa, rolnik.
     Zdanie KOD-u podziela Platforma Obywatelska.
     – Stan wojenny w świadomości Polaków to czołgi i SKOT-y na ulicach, ale tak naprawdę to stan wojny między władzą a społeczeństwem i w tym względzie dziś powtarza się to, co było w 1981 r. – mówi Jerzy Wcisła, senator PO. – Nie możemy się na to zgodzić. Nie możemy się zgodzić, by organizacje pozarządowe były kierowane przez rząd, że rząd będzie decydował, jak ma funkcjonować Trybunał Konstytucyjny. To nie są te priorytety, którymi powinien się kierować – wskazuje Wcisła. – Ma władzę polityczną, a władza sądownicza jest czymś innym, pozarządowa jest czymś innym, biznes też, a rząd we wszystko się wtrąca. Chce być rządem totalnym i przeciwko temu chcemy protestować. Nasz protest dotyczy formy zarządzania Polską – wyjaśnia.
     Do protestu przyłącza się także Nowoczesna.
     – Nie kwestionujemy legalności wyboru władz PiS, ale protestujemy przeciwko temu, że te władze, wprowadzając niekonstytucyjne ustawy, zmieniają nam ustrój państwa z demokracji parlamentarnej w formę reżimu totalitarnego – uzupełnia Cezary Balbuza z Nowoczesnej. – Nie życzymy sobie takiej Polski, nie życzymy sobie dewastacji tego , co było dobre i udało się wypracować przez 25 lat demokracji. Nie zgadzamy się na ośmieszanie nas na arenie międzynarodowej, na utratę sojuszy, na rozdawnictwo pieniędzy, których tak naprawdę nie ma, a to wszystko to jedno wielkie oszustwo.
     – PiS klęknie tylko przed społeczeństwem – twierdzi senator Jerzy Wcisła – dlatego protesty są potrzebne. Kobietom już się udało, a przynajmniej zatrzymały proces zrobienia z Polski państwa wyznaniowego. Zaraz będziemy mieć protesty nauczycieli i to niezadowolenie dotyczy wszystkich środowisk. Każda sfera już zaczyna się odzywać i walczyć o swoje. My chcemy wesprzeć środowiska, ale potrzebujemy do tego mieszkańców. Bo to są ich racje, racje obywateli – zachęca do udziału w Strajku Obywatelskim.
     Zaplanowany na 13 grudnia protest ma mieć charakter pokojowy.
     – W zasadzie będzie to happening, który ma pokazać na czym polega albo nie polega różnica między PiS a PRL – zapowiada Tadeusz Kawa. – Spotkamy się na placu Solidarności o godz. 15.30.

Źródło: http://www.portel.pl/wiadomosci/wyjda-na-ulice-bo-rzad-we-wszystko-sie-wtraca/94644


Kalendarz

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Facebook